Hołownia - pytany we wtorek wieczorem w TVN24 - kiedy Pawłowska złoży ślubowanie w Sejmie, odparł, że w środę. "Oczywiście, ślubowanie się odbędzie, jeśli pani poseł Pawłowska zechce je złożyć, bo to oczywiście jest w jej dyspozycji. Jutro to w każdym razie mamy zaplanowane w porządku dziennym, na samym początku posiedzenia" - zaznaczył marszałek Sejmu.
Pytany o wcześniejsze wypowiedzi Pawłowskiej - która jeszcze w lutym mówiła, że będzie chciała zostać członkinią klubu PiS - oraz o to, czy zasiądzie na miejscu Mariusza Kamińskiego, Hołownia odparł: "Nie, to nie ma sensu. Byłaby to prowokacja pewnego rodzaju i zupełnie zbędne zamieszanie". Jak podkreślił, z Pawłowską zostało ustalone "zupełnie inne miejsce". "Sala poselska (...) może pomieścić 465 osób, mamy małą rezerwę, jeśli chodzi o miejsca, to miejsce mamy już uzgodnione" - dodał.
Na pytanie, obok których posłów będzie siedziała Pawłowska, Hołownia odparł, że musiałby sprawdzić. "Natomiast na pewno będzie siedziała tak, by być z jednej strony, że tak powiem, sąsiadką klubu, który chciała sobie wybrać, a z drugiej strony - otwarte możliwości wypłynięcia, jeśli tak zdecyduje, na inne wody czy inne akweny na sali plenarnej obecne" - powiedział marszałek. Dopytywany, czy może to być miejsce obok Trzeciej Drogi, odparł: "Może, dajcie nam państwo też odrobinę niespodzianki".
Według Hołowni to "jest takie miejsce, które pozwoli uszanować jej (Pawłowskiej - PAP) odrębność i nie będzie drażnił tych, których drażnić nie powinno".
Pawłowska w wyborach parlamentarnych w 2023 r. startowała z czwartego miejsca listy PiS w okręgu nr 7 (Chełm), którą otwierał Mariusz Kamiński. Zajęła wówczas pierwsze nieobejmujące mandatu miejsce. W lutym - po tym, jak ogłosiła, że objęła mandat po Mariuszu Kamińskim - informowała dziennikarzy w Sejmie, że po złożeniu ślubowania będzie chciała zostać członkinią klubu PiS.
W drugiej połowie lutego poseł PiS Piotr Müller powiedział jednak, że Pawłowska nie zostanie przyjęta do klubu PiS. Dodał też wówczas, że "całkiem prawdopodobne", że zostanie wyrzucona z partii. Jak dodał, stanowisko PiS jest jasne; według partii Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nadal są posłami.
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 r. Dzień później marszałek Sejmu wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS.
sma/