Kobieta ścigała cysternę, która uszkodziła dwa auta

2023-09-13 12:14 aktualizacja: 2023-09-13, 16:12
Fot. PAP/Aleksander Koźmiński (zdjęcie ilustracyjne)
Fot. PAP/Aleksander Koźmiński (zdjęcie ilustracyjne)
Mieszkanka powiatu pszczyńskiego pojechała za kierowcą cysterny, który w Harmężach uszkodził linię telekomunikacyjną oraz dwa samochody osobowe. Gdy się zatrzymał wezwała policję – podała w środę rzecznik policji w Oświęcimiu asp. szt. Małgorzata Jurecka.

Rzecznik zrelacjonowała, że 44-latka, jadąc przez Harmęże, dostrzegła cysternę ciągnącą za sobą przewody telekomunikacyjne. "Kable uderzyły w jej toyotę oraz volkswagena innego kierowcy. Kobieta pojechała za pojazdem. Dawała kierującemu sygnały, aby się zatrzymał. Kiedy pojazd zjechał na pobocze poinformowała kierowcę o zdarzeniu i wezwała policję" - powiedziała Małgorzata Jurecka.

Policjanci ustalili, że 55–letni kierowca cysterny, wyjeżdżając z placu budowy, nie zauważył, że jego pojazd zahaczył o kable. Zapłacił mandat.

"Dzięki działaniu kobiety znane są okoliczności i personalia sprawcy uszkodzenia mienia. Pozwoli to poszkodowanym na szybkie uzyskanie odszkodowania" – powiedziała policjantka.(PAP)

Autor: Marek Szafrański

mmi/

TEMATY: