We wtorek jako pierwszy przed komisją stawi się Maciej Kowalski, były radca ambasady RP w Dakarze, a obecnie konsul w Tunisie. Następnie zeznania złoży Lech Kołakowski, który w latach 2021–2023 był wiceministrem rolnictwa i rozwoju wsi.
Jak powiedział w ubiegłym tygodniu szef komisji Michał Szczerba, Lech Kołakowski "reprezentując lobbystyczną agencję pracy tymczasowej próbował w formule priorytetowej" ściągnąć grupę 39 obywateli krajów afrykańskich do Polski. "To nie był jednorazowy przypadek, kiedy Kołakowski interweniował. Często próbował sam załatwiać sprawy bezpośrednio w konsulatach. Na szczęście konsulowie wykazywali się propaństwową postawą" - dodał poseł KO.
O Macieju Kowalskim, który był radcą ambasady RP w Dakarze, Szczerba powiedział, że była to jedna z osób, która "próbowała się opierać poleceniom wiceministra SZ Piotra Wawrzyka, dotyczącym interwencjom Lecha Kołakowskiego".
Dotychczas komisja przesłuchała byłego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka i jego współpracownika, Edgara Kobosa, którzy usłyszeli zarzuty w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę w Lublinie. Ponadto wysłuchała zeznań polskich konsulów w Mumbaju i ambasadora w New Delhi. Zeznania złożyło też byłe kierownictwo departamentu konsularnego oraz biura prawnego i zarządzania zgodnością MSZ oraz asystentka Wawrzyka.
Według dotychczasowych zeznań, Edgar Kobos miał przesyłać do MSZ, m.in. do asystentki Wawrzyka, listy nazwisk obcokrajowców starających się o wizy z "prośbą o priorytetowe potraktowanie". "Prośby" były przekazywane do departamentu konsularnego MSZ, a następnie do konsulów. Prokuratura ustaliła, że Kobos otrzymał łapówki za wizy od 607 osób. Kobos nie był pracownikiem MSZ, jednak – jak wynika z prac komisji – często odwiedzał ministerstwo, miał szerokie kontakty w PiS i towarzyszył Wawrzykowi przy oficjalnych okazjach i „objazdach” po okręgu wyborczym byłego wiceszefa MSZ.
31 sierpnia 2023 r. Piotr Wawrzyk, który odpowiadał za sprawy konsularne, w tym za system wydawania wiz, został odwołany z funkcji sekretarza stanu w MSZ. Jako powód podano "brak satysfakcjonującej współpracy". Kilka dni później ówczesny premier Mateusz Morawiecki przyznał, że dymisja Wawrzyka związana jest z działaniami CBA.
W kolejnych dniach media zaczęły ujawniać przypadki przyznawania polskich wiz za pieniądze i poza kolejką.
W styczniu tego roku Wawrzyk został zatrzymany przez funkcjonariuszy lubelskiej delegatury CBA w śledztwie dotyczącym płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych. Edgar Kobos został zatrzymany w kwietniu ub.r. Informacje o jego zatrzymaniu pojawiły się w mediach we wrześniu 2023.(PAP)
ep/