Kompletnie pijana 41-latka spowodowała dwie kolizje i dachowała. Grozi jej do trzech lat więzienia
Ponad trzy promile alkoholu w organizmie miała 41-latka, która kierując autem, doprowadziła w Łodzi do dwóch kolizji. Jazda kobiety skończyła się dachowaniem. Straciła prawo jazdy i grożą jej trzy lata więzienia.

Do serii niebezpiecznych zdarzeń drogowych kompletnie pijana 41-latka doprowadziła na ul. Wieńcowej w środowy wieczór. Po godz. 21.00 policjanci zostali poinformowani o dachowaniu prowadzonego przez nią samochodu.
"Na miejscu policjanci z łódzkiej drogówki ustalili, że początkowo kierująca renault wymusiła pierwszeństwo na 30-letnim kierującym volvo i tylko dzięki jego natychmiastowej reakcji nie doszło do zderzenia. Mężczyzna pojechał za kobietą i oboje zatrzymali się przed zamkniętym przejazdem kolejowym. Gdy wysiadł, aby z nią porozmawiać o zaistniałej sytuacji, kierująca, widząc podnoszący się szlaban, ruszyła z impetem. Na łuki drogi straciła panowanie nad pojazdem i dachowała" – relacjonowała asp. Kamila Sowińska z łódzkiej policji.
41-latka miała ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W wyniku dachowania nie odniosła poważniejszych obrażeń.
Policjanci zatrzymali kobiecie prawo jazdy i dowód rejestracyjny pojazdu. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi jej do trzech lat więzienia. Nie uniknie też odpowiedzialności za spowodowanie dwóch kolizji drogowych.
grg/