Budowa linii tramwajowej do Wilanowa, która ruszyła rok temu, uprzykrza warszawiakom życie. Inwestycja spowodowała zamknięcie ulic Spacerowej i Goworka, nie będą one przejezdne pomimo wcześniejszych zapewnień ratusza o ich otwarciu we wrześniu. Potwierdził to w rozmowie z PAP rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz.
"Wykonawca przesuwa termin otwarcia ulic Goworka i Spacerowej na listopad" - powiedział PAP Dutkiewicz. Dodał, że powodem przesunięcia jest opóźnienie prac "na ciepłociągu".
Na początku września udało się przywrócić ruch tramwajowy na Puławskiej, niestety jeżdżą tamtędy tylko 3 linie, a nie 5 jak przed zamknięciem.
Na Puławską wrócili także kierowcy. Do dyspozycji w stronę centrum mają dwa pasy ruchu, dalej jadą do Waryńskiego. Nadal jest zamknięty odcinek do placu Unii Lubelskiej.
Gorzej jest w stronę Mokotowa. Ulica Waryńskiego tuż przed Puławską zwęża się do jednego pasa i kierowcy muszą odstać tu swoje.
Rozkopany jest 6-kilometrowy odcinek w ciągu ul. Sobieskiego i al. Rzeczpospolitej. Reporter PAP sprawdził, jak jeździ się ulicą Sobieskiego. Tutaj do dyspozycji jest tylko jeden pas ruchu w każdą stronę. Szczególnie ciężka sytuacja panuje na odcinku między ulicami Spacerową a Dolną. Korek w stronę Wilanowa tworzy się tam przez cały dzień. Światła przy Dolnej przepuszczają tylko po kilka pojazdów. Pasażerowie samochodów i autobusów tracą tam mnóstwo czasu.
Z kolei na skrzyżowaniu ulic Spacerowej i Sobieskiego piesi poruszają się po rozkopanych chodnikach i muszą lawirować między wykopami.
Skarżą się też kierowcy autobusów. Jedna z pań prowadzących pojazd na linii 519 opisała sytuację w mediach społecznościowych.
"Ruch jest dwukierunkowy, a autobusy albo nie mogą się minąć, bo jest po prostu za wąsko albo mijają się na styk. Pachołki często są porozstawiane byle jak, wystające na pas ruchu. Kierowcy osobówek potrafią jechać pod prąd, bo linie są widać za mało widoczne (...). Od Belwederskiej po Wilanowską dziura na dziurze, zapadnięte płyty betonowe. Idzie stracić koła! (…) To jest dramat organizacyjny i w ogóle" - napisała kobieta.
O komentarz PAP zwróciła się do Miejskich Zakładów Autobusowych.
"Potwierdzamy, że sytuacja na ulicy Sobieskiego jest trudna. Pasy są wąskie i mogą pojawiać się ubytki w nawierzchni. To powoduje opóźnienia w kursowaniu autobusów i to duże. Sytuacja jest tymczasowa i musimy sobie z tym poradzić, liczymy na to, że ta inwestycja szybko się skończy i wrócimy do normalnych możliwości prowadzenia tam ruchu autobusowego" - powiedział Adam Stawicki, rzecznik prasowy MZA.
Utrudnienia na ulicy Sobieskiego i alei Rzeczpospolitej potrwają jeszcze kilka miesięcy. Termin prac zapisany w umowie z wykonawcą, firmą Budimex, mija w styczniu 2024 roku.
Linia tramwajowa do Wilanowa będzie miała łączną długość blisko 19 kilometrów. Połączy Wolę, Odolany, Dworzec Zachodni, Ochotę, Mokotów i Wilanów.
Autor: Paweł Stępniewski
sma/