Krajewski we wtorek w Studiu PAP przekazał, że do poniedziałku rolnicy złożyli 1 mln 246 tys. wniosków o przyznanie płatności bezpośrednich na rok 2024. podkreślił, że choć termin minął 1 lipca, to rolnicy mogą złożyć odpowiedni wniosek maksymalnie do 25 dni kalendarzowych po terminie, jednak muszą się liczyć z tym, że za każdy dzień roboczy opóźnienia stosowane będzie zmniejszenie płatności w wysokości 1 proc. należnej kwoty.
💬 Do 1 lipca rolnicy złożyli 1 mln 246 tys. wniosków o dopłaty bezpośrednie na 2024 rok. Zainteresowanie jest podobne jak w poprzednich latach - mówi @StefanKrajewski z @MRiRW_GOV_PL i @nowePSL
— Adrian Kowarzyk (@AdrianKowarzyk) July 2, 2024
🎥cała rozmowa na https://t.co/gGhW95RytJ@PAPInformacje pic.twitter.com/2LIq86pyNm
"Zainteresowanie (dopłatami bezpośrednimi) jest podobne jak w roku 2023 i poprzednich latach. (...) To są rolnicy zarejestrowani w systemie ewidencji producentów w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i od lat składają te wnioski" - powiedział.
Wiceminister rolnictwa podkreślił, że zeszłoroczne dopłaty zostały rozliczone w blisko 99 proc., chodzi o kwotę ok. 20 mld zł. Jak wyjaśnił, w tym roku rolnicy mogą sięgnąć po podobne środki.
"Od 20 lat jesteśmy w Unii Europejskiej rolnicy korzystają z tych dopłat i trzeba to też jasno zaznaczyć, że gdyby nie te dodatkowe płatności, wiele gospodarstw nie byłoby stać na funkcjonowanie takie jak dzisiaj, oraz na rozwój" - ocenił.
Autor: Adrian Kowarzyk
kh/