Krążący w sieci artykuł o bliskim rozstaniu Trumpów to falsyfikat

2024-09-05 16:22 aktualizacja: 2024-09-05, 22:36
Donald i Melania Trump. Fot. PAP/EPA/	JUSTIN LANE
Donald i Melania Trump. Fot. PAP/EPA/ JUSTIN LANE
Informacja o pozwie rozwodowym, który Melania Trump miała złożyć ostatnio w sądzie w Palm Beach została zmyślona. Artykuł „Newsweeka”, który miał być źródłem tej rewelacji, nigdy nie powstał, a autorką fake newsa okazała się była kandydatka Demokratów do Kongresu.

Melania Trump niemal nie udziela się publicznie w kampanii prezydenckiej męża. Działa za to za kulisami, organizując m.in. zbiórki funduszy. Wyjątkiem było jej pojawienie się na Konwencji Republikanów 18 lipca br., gdzie trzymała Donalda Trumpa za rękę. Rzadka obecność Melanii u boku męża mogła być według amerykańskich mediów inspiracją dla kampanii dezinformacyjnej, której ofiarą na początku września padła była pierwsza dama.

W sieci pojawiła się fala wpisów o tym, że Melania złożyła elektroniczny pozew rozwodowy w sądzie w Palm Beach na Florydzie, a dowodem na to miał być zrzut ekranu publikacji tygodnika „Newsweek”. Informacja o zbliżającym się rozwodzie słynnej pary okazała się fake newsem. Redakcja „Newsweeka” napisała 3 września, że tekst pt. „Melania Trump składa wniosek o rozwód drogą elektroniczną, a kampania Trumpa kuleje” nigdy nie powstał.

Jak z kolei podał portal „Politifact”, nie było także żadnego pozwu. „Przejrzeliśmy wszystkie nasze akta sądowe, w tym te, które wciąż znajdują się w kolejce do rozpatrzenia i nie odszukaliśmy żadnego pozwu rozwodowego złożonego przez Melanię Trump w hrabstwie Palm Beach” – poinformowała cytowana przez „Politifact” Karina Rodriguez-Matzen, dyrektor ds. operacyjnych sądu cywilnego w Palm Beach. Karoline Leavitt, rzeczniczka prasowa kampanii Donalda Trumpa, także potwierdziła, że doniesienie o pozwie rozwodowym jest „w 100 proc. fałszywe”.

Zgodnie z ustaleniami „Newsweeka” źródłem fake newsa był post opublikowany 1 września na koncie X byłej pracownicy Departamentu Zdrowia Florydy i byłej kandydatki Demokratów do Kongresu Rebekah Jones. To ona jako pierwsza napisała o pozwie Melanii Trump złożonym rzekomo tego samego dnia, za pośrednictwem systemu internetowego i dołączyła zdjęcie byłej pierwszej damy opatrzone znakiem firmowym „Newsweeka”.

Kilka godzin później Jones przyznała we wpisie na portalu X, że „wymyśliła plotkę o kandydacie na prezydenta”, a w filmie opublikowanym na TikToku wyjaśniła, iż miał to być eksperyment sprawdzający, w jaki sposób media społecznościowe radzą sobie z dezinformacją.

Doniesienia na temat kryzysu w małżeństwie Trumpów, określanym często „związkiem transakcyjnym”, pojawiają się w amerykańskich mediach od wielu lat. Spekulacje nasiliły się pod koniec pierwszej kadencji Trumpa w 2020 roku, kiedy była współpracownica Białego Domu twierdziła, że Pierwsza Dama odlicza każdą minutę do końca prezydentury swojego męża, aby móc się z nim rozwieść. Melania i Donald Trump są małżeństwem od 2005 roku i mają syna Barrona. (PAP)

bli/ js/gn/