W Dniu Bezpiecznego Internetu, 6 lutego, wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wraz z ekspertką Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej – Państwowego Instytutu Badawczego Ewą Domańską poprowadzili pokazową lekcję dla czwartoklasistów w Szkole Podstawowej nr 220 im. Stanisława Kopczyńskiego w Warszawie.
Podczas 20-minutowych zajęć mówili dzieciom m.in. o tym, jak odróżnić fakt od opinii, czym jest dezinformacja i fake news. Angażując je w zabawę, pokazali, jak prawdziwą informację można przekształcić w fałszywą.
Po lekcji, podczas spotkania z dziennikarzami, Gawkowski powiedział, że jest "bardzo miło zaskoczony" zajęciami.
"W IV klasie szkoły podstawowej widać, że dzieciaki już zaczynają rozumieć, że internet, różne informacje, czasami nawet obrazki, mogą wprowadzać je w błąd" – powiedział.
Pytany, czy dzieci wiedziały, czym jest fake news i jaki pomysł jego resort ma na walkę z fake newsami, odpowiedział, że na pytanie, czym jest fake news, wszystkie podniosły ręce. Dodał, że jego resort będzie otwierał "kolejne bezpłatne webinary dla uczniów, nauczycieli i rodziców".
Powiedział, że Dzień Bezpiecznego Internetu to inicjatywa mająca dawać poczucie bezpieczeństwa, ale też "dzień odpowiedzialności za to, jak (...) internet wkradł się w życie najmłodszych, ale też najstarszych".
Zwrócił uwagę, że każdego dnia dzieci spędzają w internecie ponad pięć godzin, a w weekendy sześć godzin, co – jak dodał – tygodniowo wynosi ok. 40 godzin. Podkreślił, że dzieci powinny wiedzieć, że "obok stoi ktoś dorosły, kto będzie zwracał im uwagę, co oglądamy w internecie, ile czytamy prawdy, jak korzystamy z gier, co pokazują youtuberzy, jak to wszystko odczytujemy".
Dlatego – jak dodał – NASK i resort cyfryzacji co roku promują różne działania mające uświadomić dorosłym, że odpowiadają za młodszych.
Gawkowski podkreślił też, że wszyscy uczestnicy lekcji przyznali, że korzystają z internetu, więc wszystkie są narażone na niebezpieczeństwa. W tym kontekście wskazał na platformę Saferinternet.pl, otwartą i bezpłatną dla "wszystkich starszych, którzy chcą pomagać młodszym i dla młodszych, którzy chcieliby dowiedzieć się, jak bezpiecznie korzystać z internetu".
"Realizujemy te zadania, bo jesteśmy przekonani, że im więcej mówi się o niebezpieczeństwach w internecie, tym bezpieczniejsze mogą być dzieci". Zaapelował do opiekunów, by sprawdzali, co dzieci robią w telefonach o na innych urządzeniach.
"Nie miejcie wątpliwości, że warto instalować aplikacje, dostępne również dzięki zaangażowaniu Ministerstwa Cyfryzacji, które dają poczucie, że można mieć wgląd w to, co robi dziecko, by zapewnić mu (...) poczucie spokojnego rozwoju".
Minister powiedział też, że z bezpłatnych lekcji i webinarów ma skorzystać większa liczba szkół w ramach akcji ogólnopolskich. Dodał, że we współpracy z MEN będzie starał się prowadzić akcje w wielu miejscach w Polsce.
"Wspólnie z minister edukacji będę proponował, walczył, starał się doprowadzić do takich korekt programowych, które wprowadzą więcej odpowiedzialności za internet" – powiedział. Dodał, że trzeba wprowadzić do podstawy programowej edukację o internecie.
Dzień Bezpiecznego Internetu ustanowiono z inicjatywy Komisji Europejskiej w 2004 r. i tradycyjnie obchodzony jest w lutym. Ma pomóc w zwiększeniu wiedzy, zwłaszcza dzieci i młodzieży, o bezpieczeństwie w internecie. (PAP)
Autorka: Paulina Kurek
jc/