Lasek: powstanie nowa polska linia lotnicza, która zasili CPK

2024-07-10 10:40 aktualizacja: 2024-07-11, 15:00
Maciej Lasek. Fot. PAP/Leszek Szymański
Maciej Lasek. Fot. PAP/Leszek Szymański
Wiceminister infrastruktury Maciej Lasek widzi szanse przed odrębną linią lotniczą do obsługi cargo - pisze portal WNP.PL.

"Na potrzeby tego projektu (CPK - PAP) Zjednoczona Prawica stworzyła mit: albo cargo w CPK, albo śmierć. Bez CPK miało nie być rozwoju cargo w Polsce – powiedział wiceminister infrastruktury cytowany przez portal.

Jak przekonuje, że samo uruchomienie lotniska CPK nie spowoduje, że skokowo w Polsce wzrośnie tonaż ładunków.

"Cargo lotnicze powinniśmy rozwijać, ale mówmy o realnych liczbach i możliwościach. Może powinna się pojawić nasza linia, która specjalizowałaby się w obsłudze tego rynku? Z własnymi samolotami i obsługą. Na potrzeby lotów takimi frachtowcami można by już teraz wykorzystywać infrastrukturę m.in. lotniska w Katowicach. All cargo ma swoje zalety - takie samoloty mogą latać tam, gdzie nie wykonuje się rejsów z pasażerami" - argumentował wiceszef resortu.

Lasek nie wykluczył wyodrębnienia ze struktur narodowego przewoźnika LOT-u Cargo jako osobnej linii lotniczej. Dodał, że decyzja musi być jeszcze poparta analizą biznesową.

"Dlaczego mamy czekać z rozwojem cargo do otwarcia lotniska w Baranowie? Przecież to nie jest warunek, by ten segment się u nas rozwinął z sukcesem. Powinniśmy już wcześniej pomyśleć o tym, by na tym rynku wypracować mocniejszą pozycję właśnie przy pomocy własnych samolotów all cargo. Katowice, z racji dostępu do największych firm przemysłowych w kraju, są dobrym miejscem, by to wypróbować" – zaznaczył Lasek w rozmowie z WNP.PL.

Premier Donald Tusk zapowiedział, że w Baranowie między Łodzią a Warszawą powstanie najnowocześniejsze lotnisko w Europie. Jak dodał, rząd rezygnuje z koncepcji budowy linii kolejowych przecinających się w Baranowie. Zamiast tego proponuje połączenie kolejami wszystkich dużych polskich miast.

Nie obejmuje to modernizacji i budowy wcześniej projektowanych linii kolejowych w Lubelskiem m.in. do Chełma, Zamościa czy Białej Podlaskiej.

Szef rządu na konferencji prasowej w Rzeszowie zapowiedział, że zwróci się do wiceministra infrastruktury Piotra Malepszaka, aby przygotował szczegółową informację, co do przyszłości transportu kolejowego w odniesieniu do wszystkich miast wojewódzkich.

Tymczasem były premier, wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki zaapelował do Polaków, aby domagali się realizacji pierwotnych założeń Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Zapowiedział, że przedstawi różnice między pierwotnym projektem a jego zmienioną wersją przez obecny rząd.

Morawiecki podkreślił na konferencji prasowej w Lublinie, że CPK razem z 10 szprychami (liniami kolejowymi) miał być kołem zamachowym rozwoju Polski i przełamać „klątwę zaborów” tworząc nową komunikację poprzez sieć połączeń kolejowych m.in. między Warszawą, Lublinem, Rzeszowem, Zamościem czy Chełmem. „Te 10 szprych, które miały łączyć Polskę, zostały dziś odłożone do lamusa. W te szprychy włożył kij Donald Tusk” – mówił Morawiecki.

Jego zdaniem premier Tusk niszczy to, co zbudował poprzedni rząd, czyli fundamenty zrównoważonego rozwoju Polski i równych szans dla wszystkich.

„Obiecuję w lipcu przedstawić zasadnicze różnice między tym, co pokazał Tusk kilka dni temu, a tym, co było pierwotnym projektem, na który zbudowaliśmy finasowanie. Pytam: gdzie są te pieniądze? Co oni z tym robią?” – powiedział Morawiecki.

Zaapelował do Polaków, aby wywierali presję na rząd i domagali się przywrócenia pierwotnego kształtu CPK. „Nie dopuśćmy, aby pod pozornym hasłem przywrócenia CPK na mapę Polski, doszło tak naprawdę do zlikwidowania tego, co miało przełamać wielowiekowe problemy wynikające jeszcze z czasów zaborów” – mówił były premier. „Tylko waszych rękach drodzy Polacy jest ten projekt” – dodał.

(PAP)

ep/