"Le Figaro" przypomniał zdanie: "Damy radę!", wygłoszone w 2015 roku przez ówczesną kanclerz Niemiec Angelę Merkel, gdy jej kraj zapowiedział przyjęcie uchodźców z Syrii i Iraku. Dziś "Niemcy nie dają rady, a Europa budzi się razem z nimi. Przywrócenie kontroli granic stało się - według polskiego centrysty Donalda Tuska - kwestią przetrwania dla 'demokracji liberalnej na Starym Kontynencie'" - zauważył dziennik w artykule redakcyjnym.
Wyrażono ocenę, że premier Węgier "Viktor Orban, bojkotowany za wzniesienie 175-kilometrowego ogrodzenia z drutu kolczastego na granicy, (...) wydaje się teraz niemal prekursorem", a premier Włoch Giorgia Meloni "staje się wzorcem". Zdaniem "Le Figaro" "Niemcy, Francuzi, Szwedzi i nawet brytyjski laburzysta Keir Starmer" obserwują z zainteresowaniem tworzenie przez Włochy ośrodków tymczasowych w Albanii.
"Na razie wyjątkiem jest jeszcze tylko socjalistyczny premier Hiszpanii Pedro Sanchez, ale jak długo? Liczba nielegalnych przekroczeń granicy spadła o 60 proc. we Włoszech i o tyle wzrosła w jego kraju" - dodał "Le Figaro". Jak oceniono, "główną słabością wewnętrzną Unii Europejskiej jest trudność podążania w tym samym rytmie po to, aby być skuteczną".
awl/ szm/ grg/