Brukselę od kilku dni rozgrzewa sprawa powołania przez von der Leyen niemieckiego europosła Markusa Piepera na stanowisko wysłannika UE ds. małych i średnich przedsiębiorstw. Podczas przesłuchania na unijne stanowisko Pieper, należący do CDU, czyli macierzystej partii von der Leyen, miał wypaść gorzej od dwóch kontrkandytatek, a i tak otrzymał pozycję.
List w tej sprawie wystosowali do przewodniczącej KE szef unijnej dyplomacji Josep Borrell oraz komisarze: Thierry Breton, Paolo Gentiloni i Nicolas Schmit (który zamierza ubiegać się o stanowisko szefa KE z ramienia socjaldemokratów). Komisarze zażądali wyjaśnień w sprawie przejrzystości i bezstronności wyboru Piepera na stanowisko, ale do dziś nie otrzymali odpowiedzi.
Temat może pojawić się na spotkaniu unijnych komisarzy w środę; nie został co prawda uwzględniony w agendzie, jednak "komisarze mają prawo podnieść wybrane przez siebie tematy pod koniec spotkania".
Tematem ma się zająć również Parlament Europejski, w którym w środę podczas sesji plenarnej w Brukseli odbędzie się debata nad absolutorium za rok budżetowy 2022 r. Do sprawozdania dodano poprawkę zgłoszoną przez hiszpańską socjaldemokratkę Isabel Garcię Munoz, która wzywa do cofnięcia nominacji dla Piepera. W debacie weźmie udział komisarz UE ds. budżetu i administracji Johannes Hahn.
Zieloni i socjaldemokraci nie mają zamiaru odpuścić tematu - podał portal Politico, powołując się na słowa hiszpańskiej europosłanki, że "należy wyjaśnić wątpliwości co do bezstronności wyboru (Piepera - PAP)".
Wybory europejskie odbędą się w dn. 6-9 czerwca.(PAP)
sma/