Lewica: jeżeli chcemy, żeby rodziło się więcej dzieci, wprowadźmy program budowy mieszkań na tani wynajem

"Mamy jeden z największych kryzysów mieszkaniowych w historii. Ten kryzys dotyka głównie młode osoby, które mają w tej chwili do wyboru albo zaciągnąć kredyt na ponad 30 lat, związać się z tym kredytem, jak z kulą u nogi, z tym miejscem, które wybiorą na zamieszkanie, albo płacić horrendalne kwoty, tak jak w Warszawie, za wynajem mieszkania lub nawet pokoju" - wskazywała Żukowska na konferencji w Warszawie.

Zaznaczyła, że to pochłania dużą część pensji i w takiej sytuacji trudno o założenie rodziny i decyzję o dziecku. "Jeżeli chcemy, żeby rodziło się więcej dzieci w Polsce, jeżeli chcemy, żeby młodzi ludzie mieli szansę zmieniać swoje życie, miejsce zamieszkania, miejsce pracy, to musimy wprowadzić program Lewicy - program budowy mieszkań na tani wynajem" - powiedział posłanka. Dodała, że takie mieszkania budowane są m.in. w Berlinie i w Wiedniu. "To się dzieje również w Polsce - we Włocławku, w Kwidzynie, w Świdnicy, tam, gdzie rządzi lub współrządzi Lewica" - zastrzegła Żukowska.

Podkreśliła, że mieszkania na tani wynajem mają dobry standard i są zbudowane zgodnie z wytycznymi "Zielonego ładu". Posłanka wskazała, że w pierwszym roku program kosztowałby 20 mld zł i byłby sfinansowany m.in. ze środków KPO i obligacji BGK.

Współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty dodał, że rozwiązanie problemu mieszkaniowego to wielka sprawa cywilizacyjna dla kraju. "Lewica swego czasu dała Polsce konstytucję, swego czasu wprowadziła Polskę do Unii Europejskiej. To jest wyzwanie, żeby rozwiązać problem mieszkalnictwa w Polsce. To jest wyzwanie systemowe" - powiedział Czarzasty.

Zwrócił uwagę, że w Polsce brakuje 5 mln mieszkań. "Jeżeli państwo myślicie, że kapitał rozwiąże ten problem, to się mylicie, bo są dwie wielkie koncepcje na rozwiązanie tego problemu. Jedna koncepcja to dopłaty do kredytów, a druga - koncepcja Lewicy - budowania mieszkań na tani wynajem" - powiedział wicemarszałek Sejmu.

Zaznaczył, że dopłaty do kredytów to koncepcja PiS i PO. "Pytam się, jak chcecie uzdrowić tę sytuację, jeżeli w Polsce 70 proc. ludzi nie ma zdolności kredytowej? A 30 proc., którzy mają zdolność kredytową zwykle mają już mieszkanie" - wskazał Czarzasty. "Rozwiązanie problemu mieszkalnictwa jest jednym z naszych najważniejszych tematów" - podkreślił.

W konferencji Lewicy uczestniczyli także m.in.: Joanna Scheuring-Wielgus, Robert Biedroń, Adrian Zandberg i Magdalena Biejat.(PAP)

Autorka: Karolina Kropiwiec

pp/