Polityk w radiu RMF FM pytany o zbilżające się wybory samorządowe podkreślił, że nie ubolewa nad tym, że Lewica nie startuje w wyborach samorządowych wspólnie z Koalicją Obywatelską. Jak zapewnił, Lewica od samego początku była gotowa do samodzielnego startu.
Jednocześnie ocenił: "Gdybyśmy szli z jednej listy wszyscy, pokonalibyśmy PiS zdecydowanie".
"A dzisiaj będą sejmiki - w mojej ocenie - w których PiS nie uda się odbić, i to na własne życzenie tak się stanie. Uważam, że popełniamy błąd w tej sprawie oddając i tak PiS, które jest dzisiaj w poważnych tarapatach - coraz bardziej 'czarnkowy', czyli radykalny, nie do zniesienia dla pewnie dużej części elektoratu umiarkowanego PiS, który będzie odchodził. Więc pomogliśmy w jakiś sposób PiS nie idąc na jednej liście. Ale to jest już musztarda po obiedzie" - zaznaczył europoseł.
"My jako Lewica jesteśmy gotowi do wyborów. Dzisiaj w Warszawie przedstawimy naszą kandydatkę na prezydentkę Warszawy; w całej Polsce przedstawiamy naszych kandydatów i kandydatki w wyborach samorządowych" - mówił. "Magdalena Biejat będzie naszą kandydatką w Warszawie na prezydentkę" - dodał Biedroń.
Pytany o jej szanse w wyborach, polityk powiedział: "Magda Biejat kumuluje w sobie te wszystkie wartości lewicowe, których szukają wyborcy: wrażliwość na wykluczenie, oglądanie się z tyłu za tymi, którzy zostają, mówi dużo o prawie do mieszkania, o prawie do dobrego transportu publicznego, o dobrym powietrzu, o tym abyśmy w Warszawie nie stali wiecznie w korkach, żebyśmy mieli bardziej zieloną Warszawę".
Biedroń dopytywany o kandydatów na prezydenta w innych dużych miastach, powiedział, że jeśli chodzi o Kraków to będzie on przedstawiany w najbliższych dniach. "Robimy to po kolei w różnych miastach, ale są kandydaci i kandydatki, których już zaprezentowaliśmy, jak np. prezydent Jacek Sutryk we Wrocławiu, którego Lewica wspiera. Wspieramy obecną prezydent Łodzi Hannę Zdanowską" - podkreślił.
Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 7 kwietnia. Druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 21 kwietnia. (PAP)
Autor: Rafał Białkowski
kgr/