W niedzielę wieczorem dyżurny brzezińskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 61-letniego mieszkańca gminy Dmosin, który w godzinach popołudniowych wyjechał na chwilę rowerem, żeby odwiedzić rodzinę.
"Początkowo domownicy na własną rękę próbowali odnaleźć zaginionego, ale gdy zrobiło się ciemno i poszukiwania nie dawały rezultatu, postanowili powiadomić służby. Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia policjanci rozpoczęli akcję poszukiwawczą, w którą zaangażowani byli również strażacy oraz policyjny pies tropiący. Po niespełna trzech godzinach odnaleźli zaginionego seniora w głębokim rowie zarośniętym krzakami. Mężczyzna wjechał tam rowerem i ze względu na posiadane schorzenia nie był w stanie samodzielnie się wydostać" - poinformował starszy aspirant Mariusz Chmiel z brzezińskiej komendy.
Na miejsce wezwano medyków, którzy nie stwierdzili żadnych urazów u mężczyzny; odnalezionym seniorem zajęła się rodzina.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
nl/