2024-01-26 10:58 aktualizacja: 2024-01-26, 20:27
Certyfikacja Polskiego Kontyngentu Wojskowego do Libanu na poligonie w Wędrzynie. Fot. PAP/Lech Muszyński
W Wędrzynie zakończył się sprawdzian taktyczny żołnierzy z Polskiego Kontyngentu Wojskowego, którzy w marcu wyjadą na misję do Libanu. Misja trwa pół roku, a kontyngent liczy około 250 żołnierzy - powiedziała oficer prasowa 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej kapitan Anna Dominiak.
Certyfikacja narodowa, która odbyła się na poligonie w Wędrzynie trwała pięć dni. Wzięli w niej udział żołnierze będący w składzie IX zmiany PKW Liban.
"To już dziewiąta zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Libanie. Główny trzon wystawia 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana. Certyfikacja to ostateczny sprawdzian dopuszczający cały kontyngent w rejon misji. W marcu tego roku dziewiąta zmiana wyruszy na działania" - powiedziała w rozmowie z PAP.PL oficer prasowa 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej kapitan Anna Dominiak. Dodała, że misja w Libanie potrwa pół roku, a kontyngent liczy około 250 żołnierzy.
Podczas sprawdzianu żołnierze wykonywali praktyczne ćwiczenia w warunkach najbardziej zbliżonych do rzeczywistych. Ćwiczono szereg strzelań bojowych, zgrywano umiejętności taktyczne oraz odbyły się spotkania z lokalnymi władzami administracyjnymi.
"Naszym głównym zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa dla ludności Libanu. Sytuacja w tamtym regionie jest obecnie bardzo napięta, a zadaniem ONZ jest zapewnić wsparcie dla cywilów, a nam jako kontyngentowi współpracę pomiędzy organami wojskowymi a cywilnymi" - powiedział kapitan Jarosław Krawiec z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych.
Dodał, że jest to istotne, aby dowódca miał świadomość jak wygląda sytuacja w środowisku cywilnym, jakie są główne zagrożenia i niebezpieczeństwa na danym obszarze.
W Libanie żołnierze Wojska Polskiego realizują zadania w ramach Tymczasowych Sił Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz prowadzą ochronę Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Bejrucie. Polacy współpracują też z żołnierzami irlandzkimi oraz węgierskimi.(PAP)
Autorka: Agnieszka Gorczyca
kgr/
