Marcin Ociepa: Polski nie stać na armię mniejszą niż 300 tys. [STUDIO PAP]

2024-01-17 10:25 aktualizacja: 2024-01-17, 16:37
Marcin Ociepa. Fot. PAP/Albert Zawada
Marcin Ociepa. Fot. PAP/Albert Zawada
Były wiceminister obrony Marcin Ociepa (PiS) ocenił w środę w Studiu PAP, że dymisja gen. bryg. Mirosława Brysia ze stanowiska szefa Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji, to dowód na to, że MON pozbywa się wybitnych fachowców.

"Pytanie, czy państwo polskie stać na to (dymisję) - w obliczu zagrożenia ze Wschodu - żeby pozbywać się tak wybitnych fachowców" - powiedział Ociepa.

Polityk PiS odniósł się też do prowadzonego w MON audytu. Wiceminister MON Cezary Tomczyk mówił wcześniej PAP, że w resorcie trwają prace nad "raportem otwarcia". Przeprowadzany jest również audyt podpisanych przez rząd PiS kontraktów zbrojeniowych.

Zdaniem Ociepy, "wszystko zależy od tego, czy będzie decydował Donald Tusk czy Władysław Kosiniak-Kamysz". "Ja uważam ministra Kosinika-Kamysza za państwowca. Człowieka, który jak przeczyta dokumenty, dokona analiz, to te kontrakty podtrzyma. (...) Natomiast w Platformie Obywatelskiej jest bardzo silny nurt, który nakazuje pukać się w głowę przy zakupach zbrojeniowych i pyta, po co nam armia (...) przecież obroni nas NATO" - podkreślił.

Ociepa ocenił, że to błędna polityka, a Polska, jako blisko 40-milionowy kraj, potrzebuje dużej, dobrze wyposażonej armii. "Żywotnym interesem Rzeczpospolitej jest 300-tysięczna, dobrze wyposażona armia, która pozwoli stworzyć nam taki środek ciężkości, jeśli chodzi o bycie dawcą bezpieczeństwa, a nie tylko biorcą bezpieczeństwa w całym naszym regionie" - mówił poseł PiS. Dopytywany, czy stać nas na tak liczną armię mówił, że "nas nie stać na mniejszą armię".

Jak zapewnił, w budżecie są na to pieniądze. "Myśmy to wszystko policzyli. Przygotowaliśmy harmonogram dochodzenia do 300-tysięcznej armii i byliśmy na to gotowi. To za czasów Zjednoczonej Prawicy zwiększyliśmy nakłady na armię do ponad 3 proc. PKB. Była ścieżka dochodzenia do 4 proc. PKB, więc nie rozumiem, gdzie tu są obawy o finanse" - zaznaczył.

Gen. bryg. Mirosław Bryś został odwołany ze stanowiska szefa Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji. Rzeczniczka CWCR ppłk Justyna Balik poinformowała PAP, że obowiązki szefa CWRC objął tymczasowo zastępca gen. Brysia płk Sławomir Karwowski.

Autor: Jarema Jamrożek

kgr/