„Dziś mój ukochany mąż obchodzi swoje 39 urodziny! Z tej okazji chcemy się podzielić z wami niezwykłą piosenką i klipem który wyreżyserowałam dla jego zespołu No Logo! Główną rolę gra w nim nasz synek Iwo i jego brat cioteczny Ignacy. Adi skomponował tę piosenkę na cześć swojego Dziadka Ryśka, którego już z nami nie ma… Piękny, wzruszający rodzinny kawałek! Najlepszym prezentem dla Adriana byłoby obejrzenie przez was klipu i posłanie go dalej w świat o co bardzo was proszę” - napisała na swoim Instagramie Maria Sadowska.
Utwór jest trzecim singlem zapowiadającym album „Przemytnicy miłości”. Ale ponad wszystko to niezwykły hołd, który Łabanowski składa swojemu dziadkowi. „To jedyny numer, przy pisaniu którego płakałem. Głównym bohaterem jest nasz dziadek Rysiek. Niesamowity gość. Niektórzy z Was go znali i wiedzą, jakim był człowiekiem. Ci, którzy go nie znali, będą mieli okazję go poznać przynajmniej trochę, słuchając tej piosenki” - przekazał swoim fanom mąż reżyserki.
Jak podkreślił muzyk, przy pracy nad utworem i klipem pracowały trzy pokolenia Łabanowskich: dwaj synowie - Wiesiek i Adam, których wokale wybrzmiewają w piosence. Za produkcję, grę na gitarze, tekst i wokal odpowiadali trzej wnukowie. Iwo i Ignaś - dwaj prawnukowie, którzy zagrali główne role w klipie wyreżyserowanym przez Marię Sadowską.
„Czasy się zmieniają. Zamiast wrażliwości liczą się zasięgi. Zamiast szczerości, wygrywa ten, który lepiej udaje. Ale my idziemy swoją drogą, tak jak nauczył nas dziadek. Piękno muzyki polega na tym, że nikt nam jej nie odbierze” - napisał artysta na swoim Instagramie.
Sadowska i młodszy od niej o dziewięć lat Łabanowski są razem od 18 lat, a od siedmiu jako małżeństwo. Poza synem Iwo mają 12-letnią córkę Lilę. (PAP Life)
kh/