O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Marine Le Pen: nie będziemy mieli trudności z utworzeniem rządu

Nie będziemy mieli trudności z utworzeniem rządu w razie wygranej na wyborach - zapewniła liderka skrajnej prawicy we Francji Marine Le Pen w niedzielnym wywiadzie dla "Le Figaro". Potwierdziła, że kandydatem na premiera jest szef Zjednoczenia Narodowego, Jordan Bardella.

Marine Le Pen. Fot. PAP/EPA/Guillaume Horcajuelo
Marine Le Pen. Fot. PAP/EPA/Guillaume Horcajuelo

"Jestem zaskoczona, jak wielu wysokich funkcjonariuszy, dyplomatów mówi mi, że gotowi są pracować ze Zjednoczeniem Narodowym (RN). Nie będziemy mieli żadnej trudności z utworzeniem rządu" - powiedziała polityczka.

Pytana o reakcję rynków finansowych na ewentualne objęcie rządu przez RN i koabitację tego rządu z prezydentem Emmanuelem Macronem, zapewniła, że rynki nie dość dobrze znają projekt jej partii. "Podobnie jest w kręgach gospodarczych. Znają nie tyle nasz projekt, ile karykaturę, którą z niego zrobiono. Gdy się z nim zapoznają, ocenią go jako całkiem racjonalny" - powiedziała Le Pen.

Jako trzy najpilniejsze sprawy wymieniła: "siłę nabywczą, bezpieczeństwo i imigrację". W kwestii imigracji Le Pen chce zniesienia "prawa ziemi" (gdy dziecko urodzone we Francji automatycznie otrzymuje obywatelstwo bez względu na obywatelstwo rodziców-PAP). Postuluje też odebranie zasiłków rodzinnych rodzicom dzieci popełniających przestępstwa.

Więcej

Marine Le Pen Fot. PAP/EPA/ANDRE PAIN

Marine Le Pen: jesteśmy gotowi przejąć władzę we Francji

Pytana o ewentualność wybuchu niepokojów społecznych w razie wygranej RN, Le Pen oznajmiła, że za przemoc podczas demonstracji przez ostatnie lata odpowiada "skrajna lewica", zaś prezydent Emmanuel Macron pozwolił na "bezkarność". "Emmanuel Macron mówił "albo ja, albo chaos. Ale chaos - socjalny, w sferze bezpieczeństwa, migracyjny, a teraz - instytucjonalny - to on sam (Macron-PAP). My uosabiamy porządek i spokój" - oznajmiła Le Pen.

Oświadczyła, że w razie zwycięstwa jej partii nie będzie domagać się dymisji prezydenta Emmanuela Macrona ze względu na "szacunek do instytucji". Nastąpi koabitacja - sytuacja, gdy premier i prezydent reprezentują różne opcje polityczne. Le Pen zamierza pozostać szefową frakcji RN w przyszłym parlamencie.

Z Paryża Anna Wróbel (PAP)

pp/

Zobacz także

  • Widok na wieżę Eiffla w Paryżu, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/ANDRE PAIN

    Nastolatek miał planować zamach na miejsce publiczne we Francji. Został zatrzymany

  • Demonstracja w Paryżu. Fot. PAP/EPA/SADAK SOUICI

    Dwie demonstracje w Paryżu. Jedna w obronie Le Pen, druga przeciwko skrajnej prawicy

  • Marine Le Pen. Fot. PAP/EPA/MOHAMMED BADRA

    Francuzi wypowiedzieli się w sprawie Le Pen. Ilu z nich chce jej startu w wyborach?

  • Kontenery w porcie w Oakland, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/JOHN G. MABANGLO

    Premier Francji o cłach USA: bardzo trudne dla Europy, katastrofalne dla Ameryki

Serwisy ogólnodostępne PAP