W środę przed głosowaniem w Sejmie nad obywatelskim projektem o finansowaniu metody in vitro z budżetu państwa premier Mateusz Morawiecki wskazywał, że metoda in vitro zawsze była dopuszczalna.
"To była tylko kwestia refundowania, refinansowania. Jest wiele procedur, bardzo wiele przypadłości, które różni ludzie wnioskują, aby były refinansowane" - powiedział premier. "Ja akurat osobiście za tym zawsze optowałem. Znam wiele par, które też z tej procedury korzystają. Wiem, jak bardzo ważne jest to, aby realizować wszystkie możliwe środki po to, aby potomstwo mogło się pojawić" - powiedział wówczas Morawiecki.
Hołownia, pytany o te słowa Morawieckiego, powiedział w czwartek: "Trudno jest mi w jakiś sposób komentować te spektakularne zawrócenia, które niekiedy obserwujemy w tej kadencji izby". "(To) jak oni wszyscy, nie tylko premier Morawiecki, byli tak bardzo za in vitro, to dlaczego nie doprowadzili to tego, że ta ustawa została uchwalona w ub. kadencji Sejmu. Kto im bronił? Senat im bronił?" - pytał retorycznie Hołownia.
W środę Sejm uchwalił obywatelski projekt o finansowaniu procedury in vitro z budżetu państwa. Został on wniesiony do Sejmu w marcu 2023 r. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości w większości - 102 posłów - głosowali za odrzuceniem projektu ustawy. Za było 23, wstrzymało się 49. Za uchwaleniem nowelizacji ustawy głosowali m.in.: Mateusz Morawiecki, Katarzyna Sójka, Piotr Müller, Marcin Przydacz, Rafał Bochenek, Radosław Fogiel, Mariusz Kamiński.
Zgodnie z nowelizacją, minister zdrowia ma opracować, wdrożyć, zrealizować i sfinansować program polityki zdrowotnej leczenia niepłodności obejmujący procedury medyczne wspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie pozaustrojowe.
W ustawie określono, że minimalna wysokość środków przeznaczonych rocznie na in vitro to nie mniej niż 500 mln zł.
Wnioskodawcy podnoszą, że z uwagi na dość wysokie koszty procedury in vitro, jej dostępność jest obecnie ograniczona. Dlatego konieczne jest finansowanie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego z budżetu państwa. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa, Beata Kołodziej
kno/