W poniedziałek marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska spotkała się w swoim gabinecie z ambasadorem USA w Polsce Markiem Brzezinskim.
"Ciekawe spotkanie pokazujące, że nasze relacje, polsko amerykańskie są bardzo dobre, że jest zaufanie partnerów do siebie, że myślimy o wielu rozwiązaniach podobnie i zdajemy sobie sprawę, że mimo tego, że dużo złych rzeczy dzieje się na świecie, sprawy związane z Ukrainą są bardzo ważne i że relacje nasze z Ukrainą, Ukrainy z wszystkimi innymi partnerami europejskimi, mają ogromne znaczenie, także ze Stanami Zjednoczonymi i tutaj musimy mówić wszyscy jednym głosem, musi być współpraca" - powiedziała dziennikarzom marszałek Senatu.
Jak mówiła, "ważne jest, że mamy do siebie zaufanie, że myślimy o wielu sprawach w podobny sposób". Wymieniła także wartości, które są ważne zarówno dla niej, dla ambasadora USA w Polsce oraz w ogóle w Stanach Zjednoczonych - "praworządność, dbanie o instytucje obywatelskie, myślenie o wsparciu nauki".
Podkreśliła, że "czas jest trudny, czas jest niebezpieczny i jeżeli nie będzie się tej polityki opierało na wartościach, będzie bardzo trudno ją budować". Ambasador Brzezinski powiedział polskim dziennikarzom, że na spotkaniu "było świetne, a polsko-amerykańskie stosunki nigdy nie były bliższe". (PAP)
Autorzy: Katarzyna Krzykowska, Grzegorz Bruszewski
gn/