Marszałek Senatu wygłosił orędzie. "Apeluję o udział w wyborach"

2023-10-12 20:16 aktualizacja: 2023-10-13, 09:00
Tomasz Grodzki. Fot. Senat RP
Tomasz Grodzki. Fot. Senat RP
Apeluję o udział w wyborach; niezależnie od tego, jakie są państwa preferencje personalne, apeluję, abyście wybrali kandydatów, którzy respektują demokrację, praworządność, prawa mniejszości, są pełni szacunku do kobiet - powiedział w czwartkowym wystąpieniu do Polaków marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Wieczorne wystąpienie zostało wyemitowane w czwartek m.in. w TVN24 oraz w TVP i TVP Info, gdzie został poprzedzony specjalnym komunikatem stacji. Wskazano w nim, że TVP ma obowiązek wyemitować wystąpienie marszałka Senatu.

"Telewizja Polska SA informuje, że treść wystąpienia Marszałka Senatu zawiera agitację i polemikę wyborczą, naruszając jednocześnie par. 5 rozporządzenia KRRiTV z 21 sierpnia 1996 r. w sprawie trybu postępowania w związku z prezentowaniem i wyjaśnianiem w publicznej radiofonii i telewizji polityki państwa przez naczelne organy państwowe" - podkreślono w oświadczeniu stacji. Napisano w nim, że ten przepis ma służyć "ochronie przed nadużywaniem przez osoby sprawujące kluczowe funkcje w państwie prawa do prezentowania i wyjaśniania polityki państwa o okresie kampanii wyborczej" oraz oceniono, że treść wystąpienia Grodzkiego "narusza zasadę równości komitetów wyborczych" w prezentowaniu bezpłatnych materiałów na antenie TVP.

Marszałek Senatu w swoim wystąpieniu nawiązał do zbliżających się wyborów parlamentarnych. Podkreślił, że Polacy wspólnie zdecydują w nim o przyszłości kraju.

"Głęboko wierzę, że każdy z nas chce dla Polski wszystkiego, co najlepsze. Chcemy, by była ona dobrym i przyjaznym domem dla nas, dla naszych dzieci i wnuków. Krajem zasobnym, wolnym i dumnym, gdzie każda Polka i każdy Polak cieszą się wzajemnym szacunkiem, wolnością i osobistym szczęściem. Gdy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, a na świecie wciąż wybuchają nowe konflikty, chcemy, by Polska była bezpieczna" - powiedział Grodzki.

Dlatego - podkreślił - jego najwyższy niepokój budzi "dymisja najważniejszych dowódców polskiego wojska, którzy – wychowani w tradycji apolityczności armii – mieli już najwyraźniej dość prób zmiany zapisanej w Konstytucji cywilnej kontroli nad armią na kontrolę partyjną, podporządkowaną jednej opcji".

"I choć od dłuższego czasu jesteśmy karmieni propagandą sukcesu, jak to jesteśmy silni, zwarci i gotowi, to realia są takie, że rosyjska rakieta, zdolna przenieść ładunek nuklearny, przelatuje pół Polski, aż pod Bydgoszcz. Na szczęście niosła nie ładunek, a siedemdziesiąt kilogramów betonu. Minister obrony narodowej próbował ukryć ten groźny incydent, po czym zrzucił całą winę na wojsko i dowódców" - powiedział marszałek.

Zaznaczył, że polska armia, polski mundur i polski żołnierz to "świętości, które powinny być darzone należytym szacunkiem". "A dziś – jak wszyscy widzimy – używane są do doraźnych celów politycznych partii rządzącej. Trudno się więc dziwić, że wysocy rangą dowódcy mieli tego po prostu dość" - powiedział, zaznaczając, że "tak jest nie tylko z wojskiem".

Według Grodzkiego obecna władza "przez osiem ostatnich lat systematycznie dewastowała wszystkie instytucje demokratycznego państwa, począwszy od Trybunału Konstytucyjnego, przez Sąd Najwyższy, prokuraturę, policję, wolne media, po Sejm, w którym rządząca większość stała się de facto bezrefleksyjną maszynką do głosowania".

"Jesteśmy już tym wszystkim zmęczeni. Inflacją, brakami paliwa, drożyzną, coraz dłuższymi kolejkami do lekarza czy dewastowaniem edukacji naszych dzieci. Widać wyraźnie, że niemal wszystko, czego się ta władza nie dotknie, to psuje. Tak dalej być nie może. Czas na zmiany. Czujemy to wszyscy – w domach, na ulicach, w pracy. Potwierdzają to także liczne sondaże, wskazujące, że zdecydowana większość z nas chce przełomu. Zdecydowana większość Polek i Polaków – i to przeróżnych opcji politycznych – jest przekonana, że tak dłużej po prostu być nie może" - oświadczył.

"Dlatego pragnę do państwa zaapelować o udział w wyborach. To święto demokracji, które powinno wyłonić najlepszą możliwą reprezentację narodu w parlamencie. Niezależnie od tego, jakie są państwa preferencje personalne, apeluję, abyście wybrali kandydatki i kandydatów, dla których Konstytucja jest aktem najważniejszym, którzy respektują demokrację, praworządność, prawa mniejszości, osób z niepełnosprawnościami, są pełni szacunku do kobiet, rozumieją potrzebę szczególnej troski o nasze dzieci i seniorów oraz to, że fundamentem dobrobytu i rozwoju naszej Ojczyzny jest obecność i należna nam pozycja w NATO, Unii Europejskiej i we wspólnocie demokratycznych państw wolnego świata" - powiedział marszałek Senatu.

Podkreślił, że "w tę niedzielę idziemy na wybory tak naprawdę także po to, by zdecydować, czy chcemy pozostać w Unii Europejskiej".

Grodzki wskazał, że "to fundamentalnie ważna sprawa, bo – jak wszyscy widzimy – już od kilku lat nasz kraj został postawiony przez rządzących na ścieżce konfliktu ze Wspólnotą".

"Od blisko tysiąca dni blokowane są przez obecny rząd ogromne pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy na rozwój naszego kraju i wzrost naszej zamożności. A popierająca taką politykę prasa prorządowa już wprost nawołuje do wyjścia naszej ojczyzny z Unii. Dlatego te wybory są tak ważne, gdyż zdecydują na lata, czy pozostaniemy w Unii Europejskiej i odzyskamy nasze należne miejsce we wspólnocie Zachodu, czy też coraz mocniej będziemy dążyć w kierunku wschodnich dyktatur, z dramatycznymi tego skutkami dla nas wszystkich. A to właśnie państwa Unii stanowią większość krajów tworzących NATO. Zatem wyprowadzenie nas z Unii Europejskiej dramatycznie osłabi także nasze bezpieczeństwo – zarówno gospodarcze, jak i militarne" - podkreślił.

Marszałek Senatu podkreślił, że "wolność, bezpieczeństwo i zgoda narodowa nie przyjdą same" i wymagają wysiłku. "I zależą od nas. Od tego, czy każdy z nas w niedzielę zagłosuje za tym, by zatriumfowała demokracja i normalność, by prawa kobiet były znów szanowane, a nasze dzieci i wnuki mogły żyć w kraju otwartym, tolerancyjnym i bezpiecznym. Zróbmy to dla nich" - oświadczył.

"Idźmy na wybory po to, by Polska, nasza Ojczyzna, była znów Polską dla wszystkich. Szczęśliwej Polski już czas" - dodał Grodzki.

Wybory parlamentarne odbędą się w najbliższą niedzielę, 15 października. Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów. Kampania wyborcza i kampania referendalna zakończy się w piątek, 13 października o północy. O północy z piątku na sobotę rozpocznie się cisza wyborcza i referendalna, która potrwa do końca głosowania w niedzielę. (PAP)

Autorka: Wiktoria Nicałek

mmi/