„To projekt, nad którym pracowałem od 20 lat. Został zainspirowany kultową francuską powieścią graficzną 'La Bete Est Morte' ('Bestia nie żyje') napisaną w trakcie II wojny światowej. Przedstawia tę wojnę odgrywaną przez zwierzęta. Naziści to wilki, które ścigają 'szkodniki', czyli króliki reprezentujące ofiary wojny. Historia skupia się na dwóch królikach, które szukają swojej rodziny po tym, jak została zabrana. W trakcie podróży spotykają inne króliki, które dołączają się do ich krucjaty” – tłumaczy Mathieu Kassovitz cytowany przez portal Deadline.
Kassovitz jest również współautorem scenariusza, który napisał wspólnie z Caroline Thompson („Edward Nożycoręki”). „To ciepła, miła historia. Wymienialiśmy się nią między sobą od dłuższego czasu. Z Mathieu wspaniale się pracuje i to on przekonał mnie do powrotu do pisania” – mówi Thompson, której ostatnim nakręconym scenariuszem był „Witajcie w Marwen” z 2018 roku.
Z projektem związany jest producent i specjalista od animacji, Aton Soumache („Miraculous: Biedronka i Czarny Kot. Film”). „Nakręcę film w prawdziwych lokacjach i scenografiach, a potem dodane do tego zostaną animowane zwierzęta. Stworzę więc film, który potem zostanie przekazany animatorom” – tłumaczy proces twórczy Kassovitz.
Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się pod koniec roku. „Jesteśmy aktualnie w fazie projektowania i szukania inwestorów. Planowany budżet to około 30 milionów dolarów. Właśnie prowadzimy rozmowy z amerykańskimi i brytyjskimi aktorami, których nazwisk nie mogę ujawnić” – zapowiada Kassovitz, który w przeszłości równie dobrze radził sobie za jak i przed kamerą. Wystąpił m.in. w takich filmach jak „Amelia” i „Monachium”. (PAP Life)
kh/