Maturzysta sfotografował arkusz egzaminacyjny. Jakie poniesie konsekwencje?

2024-05-07 13:19 aktualizacja: 2024-05-07, 21:31
Arkusz maturalny z języka polskiego. Fot. PAP/Lech Muszyński
Arkusz maturalny z języka polskiego. Fot. PAP/Lech Muszyński
Podczas egzaminu pisemnego z języka polskiego jeden z maturzystów sfotografował arkusz egzaminacyjny, a zdjęcie trafiło do internetu. Egzamin mu unieważniono, będzie mógł do niego przystąpić dopiero za rok - potwierdził PAP dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik.

Jak podał dyrektor CKE podczas wtorkowego egzaminu języka polskiego na poziomie podstawowym jeden z maturzystów sfotografował arkusz egzaminacyjny razem ze swoim numerem PESEL, następnie przesłał zdjęcie, które zostało opublikowane w internecie. "Nie mamy więc najmniejszych wątpliwości, że to zrobił" - powiedział Smolik. Dodał, że egzamin tego maturzysty został już unieważniony.

Do zdarzenia doszło w jednym z liceów dla dorosłych. "Dyrektor szkoły został poproszony o napisanie wyjaśnień, jak do tego doszło, że zespół nadzorujący nie wykonał swoich obowiązków. Nie da się podczas egzaminu wyciągnąć telefon i zrobić zdjęcia tak, by nikt tego nie widział. To niewykonalne" - powiedział dyrektor CKE.

Poinformował, że maturzysta może przystąpić do pozostałych egzaminów maturalnych, ale i tak w tym roku nie zda matury, gdyż w przypadku unieważnienia egzaminu można do niego przystąpić dopiero za rok.

Zgodnie z zasadami egzaminu, maturzysta na sali egzaminacyjnej nie może mieć przy sobie jakiekolwiek urządzenia telekomunikacyjnego.

W ubiegłym roku unieważnionych zostało 118 egzaminów maturalnych, w tym 48 za wniesienie telefonu na egzamin lub korzystanie z niego w tym czasie.

Maturzysta musi przystąpić do trzech obowiązkowych pisemnych egzaminów na poziomie podstawowym: z języka polskiego, z matematyki i z języka obcego oraz do dwóch egzaminów ustnych: z języka polskiego i języka obcego. Abiturienci ze szkół lub klas z językiem nauczania mniejszości narodowych obowiązkowy mają jeszcze egzamin pisemny z języka ojczystego na poziomie podstawowym i ustny z języka ojczystego. Maturzyści muszą też obowiązkowo przystąpić do jednego pisemnego egzaminu na poziomie rozszerzonym z tzw. przedmiotu dodatkowego lub do wyboru. Chętni mogą przystąpić maksymalnie jeszcze do pięciu egzaminów na poziomie rozszerzonym.

Aby zdać maturę, abiturient musi uzyskać minimum 30 proc. punktów z egzaminów obowiązkowych. Dla przedmiotu do wyboru nie ma progu zaliczeniowego, wynik z egzaminu służy tylko przy rekrutacji na studia.

Informację o unieważnieniu egzaminu maturzysty, który we wtorek, w pierwszym dniu egzaminów, sfotografował arkusz egzaminacyjny podała Interia. (PAP)

Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka

kgr/