W środę rano Novak oddała cześć ofiarom wojny na Ukrainie, a po południu bierze udział w odbywającej się po raz trzeci Platformie Krymskiej. Jednak prasa węgierska podkreśla głównie fakt, że od początku rosyjskiej inwazji w stolicy Ukrainy wizyty nie złożył ani premier Viktor Orban (pomimo zaproszenia od Wołodymyra Zełenskiego), ani minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Portal HVG zaznacza, że postawa prezydent Novak w stosunku do agresji rosyjskiej zawsze była bardziej zdecydowana niż postawa Orbana. „Wątpliwe jest jednak, że prezydent republiki może cokolwiek zrobić, aby złagodzić złe stosunki” – dodaje.
Jej wizyta w Kijowie odbywa się w czasie napiętych relacji, których nie polepszyło przekazanie Budapesztowi przez Rosjan węgierskich jeńców wojennych bez udziału i wiedzy Kijowa czy oskarżenia rządu Orbana pod adresem Kijowa w sprawie ustawy oświatowej, ograniczającej prawa mniejszości węgierskiej na Ukrainie – podkreśla portal.
Ukraińscy analitycy w rozmowie z HVG podkreślają, że stosunki ukraińsko-węgierskie mogą się poprawić dopiero po zmianie rządu w Budapeszcie.
„Wszystkie decyzje podejmowane są w kancelarii premiera, nawet jeśli głowa państwa stara się zachowywać niezależnie” – powiedział Hiennadij Maksak z think tanku Ukrainian Prism, krytykując również fakt, że Novak najpierw udała się na Zakarpacie, a w drugiej kolejności do Kijowa.
We wtorek w drodze do Kijowa Novak pojechała na ukraińskie Zakarpacie, gdzie mieszka około 100-tysięczna mniejszość węgierska. Prezydent spotkała się m.in. z przedstawicielami lokalnej administracji, z którymi rozmawiała o współpracy transgranicznej i wspólnych inicjatywach.
„Mamy sojusznika na Węgrzech, który wspiera Ukrainę w jej niepodległości i suwerenności. Ważne jest, aby węgierski rząd zmienił swoją politykę wobec Kijowa w ten sam sposób” – powiedział w związku z wizytą Novak przewodniczący Zakarpackiej Rady Obwodowej Wołodymyr Czubirko, cytowany przez portal Telex.
Po wizycie w Kijowie Katalin Novak uda się do Rzymu, gdzie w piątek zostanie przyjęta przez papieża Franciszka.
Dwa lata temu, jeszcze przed pełnoskalową inwazją rosyjską na Ukrainę, w szczycie Platformy Krymskiej uczestniczył ówczesny prezydent Węgier Janos Ader.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)