O uwięzieniu dziennikarki świadczy list z ministerstwa obrony Rosji, który otrzymał ojciec Wiktorii, Wołodymyr Roszczyn - powiedział szef Narodowego Związku Dziennikarzy Ukrainy, Serhij Tomilenko.
„Zgodnie z dostępnymi informacjami, Roszczyna Wiktoria Wołodymyriwna, urodzona 6 października 1996 roku, została zatrzymana i jest obecnie przetrzymywana na terytorium Federacji Rosyjskiej” - czytamy w piśmie przygotowanym przez rosyjską żandarmerię wojskową.
Ojciec dziennikarki otrzymał list, datowany na 17 kwietnia, około 22 kwietnia. Skontaktował się z Międzynarodowym Komitetem Czerwonego Krzyża, który potwierdził, że Wiktoria jest w niewoli i nie ma obecnie do niej dostępu.
Serhij Tomilenko dodał, że wcześniejsze prośby krewnych dziennikarki skierowane do rosyjskich władz pozostały bez odpowiedzi.
„Narodowy Związek Dziennikarzy Ukrainy domaga się natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia Wiktorii Roszczyny i innych bezprawnie pojmanych dziennikarzy. Kongres Europejskiej Federacji Dziennikarzy również wezwał do solidarności z pojmanymi ukraińskimi dziennikarzami i zażądał ich natychmiastowego wypuszczenia z niewoli” - oświadczył Tomilenko.
Przewodniczący Komisji Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy ds. Wolności Słowa Jarosław Jurczyszyn przekazał, że komisja będzie nadal pracować i wywierać presję na organizacje międzynarodowe, aby uwolniły wszystkich pracowników mediów.
W marcu 2022 r. Wiktoria Roszczyna została zatrzymana przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB), gdy przygotowywała materiały na temat działań wojennych w obwodach zaporoskim i donieckim. Dziennikarka planowała podróż do oblężonego Mariupola, aby poinformować o tym, co dzieje się w mieście, które było wówczas codziennie ostrzeliwane przez rosyjskie wojska.
Roszczyna była przetrzymywana przez 10 dni, ale później została zwolniona.
Z Kijowa Iryna Hirnyk (PAP)
ep/