Jak przypomina gazeta, wojsko informuje, że dotychczas tylko raz w wyniku użycia broni w pobliżu granicy poszkodowany został migrant. Stało się to w listopadzie 2023 r. w okolicy jeziora Topiło. Wojskowi ścigali grupę migrantów, jeden z żołnierzy miał oddać strzał ostrzegawczy, a rykoszet ranił uciekającego Syryjczyka, który trafił do szpitala.
"Rzeczpospolita" pisze, że okoliczności postrzelenia migranta badają Żandarmeria Wojskowa oraz dział wojskowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Gazeta przypomina, że wstępnie przypadek został zakwalifikowany jako nieostrożne obchodzenie się z bronią i nieumyślne spowodowanie obrażeń u innej osoby, ale z jej ustaleń wynika, że postępowanie nadal toczy się w sprawie, śledczy z Warszawy czekają bowiem na badania balistyczne. (PAP)
kgr/