O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Media w Chorwacji: szalony mecz w Warszawie, są powody do niepokoju

Nasza reprezentacja zremisowała w szalonym meczu z Polską. Jej gra daje powody do niepokoju - skomentowały wtorkowy mecz piłkarskiej Ligi Narodów w Warszawie chorwackie media.

Sebastian Szymański, Karol Świderski, Martin Baturina. Fot. PAP/Leszek Szymański
Sebastian Szymański, Karol Świderski, Martin Baturina. Fot. PAP/Leszek Szymański

Piłkarska reprezentacja Polski zremisowała we wtorek Warszawie z Chorwacją 3:3 (2:3) w meczu 4. kolejki grupy 1 najwyższej dywizji Ligi Narodów.

"W szalonym meczu w Warszawie Chorwaci zdobyli punkt mając jednego zawodnika mniej" - napisał portal telewizji HRT, dodając, że "Chorwacja nie istniała na boisku przez pierwsze 20 minut"

Również portal Index określił mecz "szalonym". "Chorwacji nie udało się zapewnić sobie miejsca w ćwierćfinale Ligi Narodów, ale pozostała na drugim miejscu w tabeli z trzema punktami przewagi nad Polską i trzema punktami mniej od Portugalii" - przypomniano.

Index ocenił, że "bardzo chaotyczny mecz osiągnął punkt kulminacyjny w 76. minucie, kiedy (bramkarz) Livakovic otrzymał czerwoną kartkę (...) po nieostrożnym zahaczeniu Lewandowskiego, za co sędzia wyrzucił go z boiska". "Mimo osłabienia Chorwaci do końca meczu potrafili dobrze grać w defensywie i obronili punkt" - podkreślono.

"W Warszawie oglądaliśmy cyrk; spotkanie dwóch drużyn w taktycznym nieładzie. Mecz Chorwacji musi budzić niepokój" - napisał z kolei portal Telegram.

"Chorwacja po zdobyciu przewagi pozwoliła Polsce wrócić do meczu. Oczywiście nie celowo, ale po raz kolejny wyszła na jaw nieadekwatność nowego systemu z trójką w obronie i powtórzono te same błędy z pochopnymi reakcjami i niewystarczającym zamknięciem przestrzeni jak w meczu ze Szkocją w Zagrzebiu" - zauważył portal.

Dodał, że "w pierwszej połowie widzieliśmy, że Chorwacja ciężko radziła sobie z polskim pressingiem i nieprzewidywalnością Nicoli Zalewskiego".

"Zasadniczo jednak oglądaliśmy mecz pomiędzy zespołami, które były w rozsypce taktycznej. Polska całkowicie się rozpadła, zebrała na nowo i była nawet bliska wygranej. Fakt, że Chorwacja na to pozwoliła, musi budzić niepokój" - zaznaczono.

Chorwackie media przywołały też słowa selekcjonera Zlatko Dalica, który, komentując czerwoną kartkę dla swojego bramkarza, powiedział, że "to, co widzieliśmy, nie daje podstaw do wykluczenia z gry". "Sytuacja Livakovica i pierwszy gol dla Polski po zdecydowanym faulu były wielkimi błędami sędziego" - ocenił trener reprezentacji Chorwacji.

"Ale nie chcę zwalać winy na sędziów, bo sami pozbawiliśmy się wygranej. Wprowadziliśmy Polskę z powrotem do gry, którą praktycznie wygraliśmy" - podsumował Dalic.

Autor: Jakub Bawołek (PAP)

jbw/ cegl/kgr/

Zobacz także

  • Australian Open. Fot. PAP/EPA/JOEL CARRETT

    Deszczowy początek Australian Open, mecz Chwalińskiej odwołany

  • Mecz Polska - Austria. Fot. PAP/Marcin Bielecki

    Historyczny awans Polek do piłkarskich ME po zwycięstwie nad Austrią

  • Zamieszki w Gwinei. Fot. PAP/AFP/screenshot

    Gwinea w żałobie po tragedii na stadionie piłkarskim [WIDEO]

  • Mistrzostw Europy piłkarek ręcznych w Bazylei. Fot. PAP/Marcin Bielecki

    ME piłkarek ręcznych. Awans Polek po zwycięstwie nad Hiszpanią

Serwisy ogólnodostępne PAP