MET Gala dowiodła, że kwiatowe motywy to najgorętszy trend tej wiosny

2024-05-07 11:04 aktualizacja: 2024-05-07, 19:33
Zendaya. PAP/PA
Zendaya. PAP/PA
6 maja w nowojorskim Metropolitan Museum of Art odbyła się tegoroczna edycja kultowej MET Gali. Na czerwonym dywanie pojawiło się wiele znanych postaci ze świata show-biznesu, których stylizacje pozostawały w zgodzie z dress code’em imprezy – „The Garden of Time”. W kreacjach gwiazd dominowały motywy kwiatowe, które zdają się być jednym z kluczowych trendów obowiązującego sezonu. Wcześniej pojawiły się one w najnowszych kolekcjach uznanych domów mody, takich jak Burberry, Givenchy czy Balenciaga.

W poniedziałkowy wieczór w Nowym Jorku odbyła się legendarna MET Gala – charytatywny bal uznawany za najważniejsze wydarzenie dla świata mody. Uroczysta impreza zainaugurowała wystawę Instytutu Kostiumów Metropolitan Museum of Art zatytułowaną „Sleeping Beauties: Reawakening Fashion”. Stroje uczestników gali nawiązywały do motywu przewodniego – „The Garden of Time” – który zaczerpnięto z opowiadania brytyjskiego prozaika J.G. Ballarda, słynącego z poruszania w swoich dziełach dystopijnych tematów. Na czerwonym – a właściwie zielonym – dywanie dominowały więc kwiatowe motywy w najróżniejszych, nierzadko mrocznych odsłonach.

Na strój inspirowany naturą postawiła m.in. Zendaya, która tego wieczoru zaprezentowała się w aż dwóch stylizacjach. Najpierw gwiazda „Euforii” paradowała w kreacji autorstwa Johna Galliano pochodzącej z kolekcji Maison Margiela Artisanal. Przypominająca kostium baśniowego złoczyńcy kreacja w kolorach królewskiego błękitu i szmaragdowej zieleni udekorowana została ozdobami w kształcie owoców i liści. Nieco później Zendaya przebrała się w czarną powłóczystą suknię Givenchy z 1996 roku, którą wyróżniały gorsetowa góra i odsłaniające ramiona, bufiaste rękawy. Za jej dopełnienie posłużył sporych rozmiarów, wyglądający niczym bukiet kwiatów, barwny fascynator.

W kwiecistym stroju na MET Galę przybyła również Ayo Edebiri, która na imprezie pojawiła się po raz pierwszy. Aktorka znana z seriali „The Bear” i „Misja Podstawówka” zachwyciła w posągowej sukni zaprojektowanej przez Jonathana Andersona, dyrektora kreatywnego marki Loewe. Kreacja z dekoltem typu halter (zabudowana góra, a mocniej wycięte boki) miała białą górę wykonaną z ręcznie haftowanej koronki z gipiury, a u dołu pokryta została trójwymiarowymi kwiatowymi aplikacjami. Na strój utrzymany w nieco podobnej stylistyce postawiła gwiazda filmu „Vicky Cristina Barcelona” Rebecca Hall. Brytyjska aktorka wybrała na tę okoliczność romantyczną, zwiewną sukienkę sięgającą ziemi, uszytą z ozdobionej drobnymi kwiatami jedwabnej organzy. Za projekt odpowiada Danielle Frankel, designerka specjalizująca się w tworzeniu luksusowych sukien ślubnych.

Florystyczne motywy tego wieczoru przyjmowały również postać nietuzinkowych akcesoriów, takich jak niewielkie koszyki wypełnione kwiatami. Na taki dodatek zdecydowali się m.in. piosenkarka i aktorka Tessa Thompson oraz amerykański komik Cole Escola. Do najbardziej kontrowersyjnych stylizacji tegorocznej MET Gali należała niewątpliwie ta, w której zaprezentowała się Nicki Minaj. Słynna raperka zdecydowała się na złotą strukturalną minisukienkę Marni, pokrytą kwiecistymi metalowymi ozdobami przypominającymi małe rzeźby. Z kolei Ashley Graham i Rauw Alejandro przywdziali kreacje autorstwa Ludovica de Saint Sernina będące nowoczesnymi interpretacjami zdjęć słynnego fotografa Roberta Mapplethorpe’a, który znany jest z uwieczniania martwej natury.

To, że świat mody po raz kolejny uległ fascynacji kwiatami, mogliśmy wcześniej zaobserwować na pokazach najnowszych kolekcji topowych designerów. Philip Lim, Stella McCartney i Balenciaga proponują na obowiązujący sezon eteryczne, kwieciste sukienki maxi, a Alexander McQueen – elementy garderoby pokryte realistycznym kwiatowym printem. Florystyczne motywy zagościły także na wybiegach u Burberry, Caroliny Herrery, Chanel, Comme des Garçons, Givenchy, Valentino, Richarda Quinna i Michaela Korsa. Tegoroczna MET Gala dowiodła, że kwiaty to w istocie jeden z najgorętszych trendów tej wiosny. (PAP Life)

kh/