W poniedziałek na inauguracyjnych posiedzeniach Sejm i Senat wybrał marszałków, wicemarszałków i sekretarzy obu Izb. Kandydatka PiS na wicemarszałka Sejmu Elżbieta Witek nie uzyskała większości. Także w Senacie poparcia nie zyskał kandydat PiS na wicemarszałka Marek Pęk.
Michał Gramatyka (Polska 2050 Trzecia Droga) ocenił w rozmowie z PAP, że PiS "powinien mieć autonomię we wskazywaniu swojego kandydata" na wicemarszałka. Jednocześnie podkreślił, że nie poparł w poniedziałek kandydatury Elżbiety Witek, "bo uważam, że nie jest godna sprawowania tej funkcji".
Jak dodał, kiedy analizuje wypowiedzi i reakcje posłanek i posłów z PiS na decyzję Sejmu o braku poparcia dla Elżbiety Witek, "wyłania mu się z tego pewna strategia". "Będą z niej robić męczennicę i będą obok tego, co tak naprawdę przesądziło o braku poparcia dla Elżbiety Witek na stanowisko wicemarszałka Sejmu, czyli lekceważenie regulaminu Sejmu, lekceważenie potrzeb posłanek i posłów, publiczne kłamstwa o opinii pięciu prawników i dokonywanie reasumpcji głosowań, które PiS przegrało" - wyliczał Gramatyka.
Podkreślił, że to właśnie były powody, dla których Elżbieta Witek nie uzyskała poparcia w poniedziałkowym głosowaniu, a nie fakt, że była kandydatką PiS-u.
Gramatyka zaprzeczył też, że klub Polska 2050 Trzecia Droga miał zarządzaną dyscyplinę na to głosowanie. Jak dodał posłowie Polski 2050 głosowali zgodnie ze swoimi przekonaniami. (PAP)
Autor: Daria Kania
sma/