"Zabójstwo Borysa Niemcowa było ostrzeżeniem przed tym, co miało nadejść w Rosji: coraz bardziej autorytarnym, represyjnym i militarystycznym reżimem, napędzanym nienawistną propagandą i dezinformacją, ukazującą całkowite lekceważenie praw człowieka, godności ludzkiej i życia ludzkiego" - powiedziała Massrali.
Dodała, że najnowszym tragicznym dowodem na to jest niedawna śmierć innego przywódcy opozycji i bliskiego sojusznika Borysa Niemcowa - Aleksieja Nawalnego, "powoli mordowanego przez prezydenta Putina i jego reżim".
"UE solidaryzuje się z Rosjanami, którzy bronią wolności i demokracji, pomimo wielkiego ryzyka osobistego. Będziemy nadal wspierać rosyjskie społeczeństwo obywatelskie, obrońców praw człowieka i niezależne media w Rosji i poza nią" - oznajmiła rzeczniczka KE.
Przekazała, że we wtorek, jak co roku, ambasador Unii Europejskiej w Rosji wraz z ambasadorami państw członkowskich UE złożą kwiaty w miejscu zamordowania Niemcowa, aby uczcić jego pamięć i wszystkich, którzy ryzykują życie w imię wolności. "Ich też szanujemy" - podkreśliła.
Niemcow, jeden z przywódców opozycji antyputinowskiej, a wcześniej były wicepremier Rosji, został zastrzelony w centrum Moskwy, przed murami Kremla w lutym 2015 roku. Skazani zostali domniemani sprawcy zabójstwa, ale - zdaniem rodziny i współpracowników zamordowanego - władze zaniechały pociągnięcia do odpowiedzialności zleceniodawców.
Niemcow ostro potępiał rosyjską aneksję Krymu w 2014 roku i politykę Kremla wobec Ukrainy.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
ep/