"Spokojnie. Ten kurs złotego, który sieje panikę to 'fejk' (błąd źródła danych). Za chwilę otworzą się rynki w Azji i sytuacja wróci do normy" - napisał minister finansów. Odesłał do notowań serwisu Bloomberga, gdzie euro w poniedziałek o godz. 21.52 czasu polskiego kosztowało 4,3421 zł.
Spokojnie. Ten kurs złotego, który sieje panikę to „fejk” (błąd źródła danych). Za chwilę otworzą się rynki w Azji i sytuacja wróci do normy. Na Bloombergu sytuacja wygląda tak👇 pic.twitter.com/LBhlbrAJ1G
— Andrzej Domański (@Domanski_Andrz) January 1, 2024
Fejkowe dane mówiły o wzroście notowań dolara i euro wobec złotego w granicach 23 proc. (PAP)
kgr/