Minister finansów Ukrainy: mamy środki na prowadzenie wojny do połowy 2025 roku

2024-12-11 12:54 aktualizacja: 2024-12-11, 14:45
Ukraińska armia. Fot. PAP/EPA/SERGEY KOZLOV
Ukraińska armia. Fot. PAP/EPA/SERGEY KOZLOV
Mamy wystarczające fundusze i broń, aby stawiać opór wojskom rosyjskim przynajmniej do połowy przyszłego roku – powiedział minister finansów Ukrainy Serhij Marczenko w środowym wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika „El Pais”.

„Wierzę, że mamy wystarczające fundusze, ilość broni, pocisków rakietowych i artyleryjskich, aby stawić opór przynajmniej przez pierwszą połowę 2025 roku” – oświadczył minister. Jak podkreślił, w państwowym budżecie wydzielono środki na zakup niezbędnego sprzętu wojskowego i amunicji w przyszłym roku.

„Ukraina musi wykorzystać ten czas bardzo mądrze, aby przeprowadzić konieczne negocjacje z naszymi głównymi sojusznikami w Stanach Zjednoczonych” – zaznaczył Marczenko twierdząc, że prezydentura Donalda Trumpa może być wyzwaniem dla Ukrainy.

W ocenie ministra Kijów potrzebuje „bardzo jasnych gwarancji bezpieczeństwa”, które trudno sobie wyobrazić poza NATO, ponieważ alternatywną dla takiego rozwiązania jest posiadanie bardzo nowoczesnej i bardzo silnej armii.

„Nie jesteśmy w stanie utrzymać tak silnej armii, korzystając wyłącznie z własnych zasobów. Obecnie wydajemy ponad 26 proc. naszego PKB na obronność” – przypomniał Marczenko. Po wojnie kraj będzie potrzebował silnej armii, aby być w stanie odstraszać Rosję, a to wymaga m.in. sprowadzenia niezbędnego uzbrojenia – dodał.

Jak stwierdził minister, w listopadzie Rosja straciła na froncie rekordową liczbę żołnierzy, ale „wciąż próbuje posuwać się naprzód”. Rząd Ukrainy miał według jego wyliczeń przeznaczyć około miliarda dolarów w 2024 r. na budowę fortyfikacji i kładzie nacisk na produkcję dronów, które pełnią kluczową rolę w wojnie z Rosją. (PAP)

mrf/ ap/ ep/