Minister Gliński: myślę, że bezpieczeństwo kulturowe to najważniejszy rodzaj bezpieczeństwa
Myślę, że bezpieczeństwo kulturowe jest najważniejszym rodzajem bezpieczeństwa, bo jeżeli nie będzie siły duchowej członków wspólnoty narodowej, to żadne inne bezpieczeństwo tego nie zastąpi - powiedział w poniedziałek minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Szef MKiDN był gościem programu "Rozmowy niedokończone" w Telewizji Trwam, poświęconego bezpieczeństwu kulturowemu.
"Myślę, że to jest najważniejsze bezpieczeństwo. (...) Jeżeli nie będzie tej siły duchowej w nas, jako członkach wspólnoty narodowej, jeżeli nie będziemy budowali swojej kultury, która daje nam motywację do tego, żeby tworzyć bezpieczną wspólnotę, sensowną wspólnotę opartą o nasz system wartości, to żadne inne bezpieczeństwo tego nie zastąpi" - mówił Gliński.
Minister wskazał jako przykład wojnę na Ukrainie, postawę Ukraińców, którzy się bronią, bo mają poczucie tożsamości, a bez tego pewnie nie stawialiby takiego oporu, nie oddawaliby swego życia.
"W naszej historii przecież też mamy całe stulecia walki o niepodległość, o wolność, o nasze wartości, o wiarę. Tego wszystkiego nie byłoby, gdybyśmy nie budowali właśnie naszego bezpieczeństwa kulturowego, bo to można budować poprzez wychowanie w szkole, ale także poprzez budowanie instytucji, jakimi my współcześnie się zajmujemy - instytucji pamięci, które są mądrymi instytucjami odnoszącymi się do naszego dziedzictwa, które proponują pozytywną rozmowę z Polakami, także rozmowę na temat sensu życia" - wskazał Gliński.
Dodał, że jeżeli wspieramy tradycję, czyli wspieramy wartości, które są dla nas ważne, to budujemy ten potencjał bezpieczeństwa kulturowego. Zaznaczył, że można to nazwać naszą tożsamością czy patriotyzmem, bo to jest kwestia emocji, a to daje siłę, solidarność, szacunek dla dokonań, dla różnych wyborów w historii, co również przynosi szanse rozwojowe na przyszłość.
Gliński podkreślił, że świadomą decyzją kierownictwa politycznego PiS - prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego, premier Beaty Szydło i później premiera Mateusza Morawickiego - było takie docenienie kultury, jak to się dzieje w ciągu prawie ośmiu ostatnich lat.
"My zwiększyliśmy budżet na kulturę prawie o 100 proc. To była świadoma decyzja, że my musimy osiągnąć już w 2016 r. co najmniej 1 proc. budżetu, co pan Donald Tusk obiecywał przez wiele lat, ale oni nie osiągnęli nawet 1 proc. budżetu. W sytuacji, kiedy przecież nasz budżet wzrasta niebywale, w ciągu ostatnich ośmiu lat, to jest wzrost o ponad 200 mld zł, to równolegle musiał wrastać również ten mój (MKiDN - PAP) budżet w kulturze. Zaczynaliśmy na poziomie 3,250 mld zł, a w tym roku mamy około 7 mld zł, a w przyszłym roku będziemy mieli ponad 8 mld zł na kulturę" - podał minister.
Gliński zaznaczył, że z tych środków finansowane są również szkoły i uczelnie artystyczne.
"To daje nam, jako szefom resortu, możliwość prowadzenia polityki mecenatu państwa, tzn. większej liczby inwestycji. W ciągu prawie ośmiu lat zrealizowaliśmy prawie 8 tys. inwestycji, głównie dotyczących zabytków" - podkreślił. (PAP)
Autor: Jerzy Rausz
nl/