Ministra kultury: moim priorytetem jest upowszechnianie kultury i równy dostęp do niej

2024-05-27 09:34 aktualizacja: 2024-05-27, 12:56
Hanna Wróblewska, fot. PAP/Łukasz Gągulski
Hanna Wróblewska, fot. PAP/Łukasz Gągulski
Moim priorytetem jest upowszechnianie kultury i równy dostęp do niej. Telewizja publiczna jest częścią jednego wielkiego ekosystemu, który musi na nowo zostać zbudowany, tak, by przetrwał kolejne zawieruchy - powiedziała na antenie TVP Info ministra kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska.

"Wydaje się, że nasi poprzednicy chcieliby zagłodzić telewizję, natomiast już w tym momencie szykowany jest program finansowania telewizji, a co najważniejsze, szykowane są ustalenia pod nową ustawę o ładzie medialnym. W połowie czerwca powinno dojść do konsultacji publicznych, co da pewne podstawy, na których budowana będzie ustawa. Liczymy na to, że do końca roku ustawa będzie gotowa" - powiedziała w poniedziałek na antenie TVP INFO ministra kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska.

"Myślimy też jednocześnie nad systemem finansowania mediów publicznych, systemem finansowania czy pomocy mediom publicznym, czymś w rodzaju funduszu misji publicznej, nawet przed wprowadzeniem tej ustawy, bo to jest konieczne. Wiemy, że media publiczne w tym momencie są głodzone, wiemy, że wymagają one dofinansowania" - dodała.

Ministra oceniła, że do ich uratowania jest potrzebne trzy i pół miliarda złotych w ciągu roku. Odniosła się także do konieczności odbudowania radia publicznego.

"Telewizja publiczna jest częścią jednego wielkiego ekosystemu, który musi na nowo zostać zbudowany. Musi być tak zbudowany, żeby przetrwał kolejne zawieruchy. Moim priorytetem jest upowszechnianie kultury i równy dostęp do niej i media publiczne są jednym z takich bazowych elementów tego planu" - wyjaśniła.

"Trochę jestem zmęczona myśleniem o ustawach w kategorii, co prezydent może, a czego nie może podpisać. Ta ustawa będzie budowana na zasadzie po pierwsze konsultacji społecznych, po drugie do pewnych zobowiązań, do których zmusza nas czy prowadzi też ustawa o wolności mediów, która wprowadzona jest przez Unię Europejską" - wskazała. 

"Liczę, że od 1 stycznia 2025 r. Teatr Słowackiego będzie teatrem współprowadzonym"

Teatr Polski jest rzeczywiście żywą raną. Wrocław to miejsce, gdzie ten opór wobec upolityczniania instytucji teatru przez poprzednią władzę się zaczął i był bardzo żywy" - powiedziała w TVP Info ministra kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska, odnosząc się do sytuacji w placówkach teatralnych.

"Z tego także wyszedł najgorzej poraniony Stary Teatr w Krakowie. Udało się im przetrwać i doprowadzić do wyłonienia w konkursie nowej dyrektorki Doroty Ignatjew, która, co jest ważne, została wyłoniona też głosami zespołu" - wskazała.

W marcu br. minister Sienkiewcz zapowiedział, że krakowski Teatr im. Juliusza Słowackiego będzie współprowadzony przez ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego.

"Jestem w kontakcie z dyrektorem Głuchowskim i z zespołem Teatru Słowackiego, ale też z Urzędem Marszałkowskim. Umowa, która gwarantuje współprowadzenie tego teatru przez ministerstwo i Urząd Marszałkowski, daje temu teatrowi szansę na spokój, stabilizację i rozwój w każdej sytuacji politycznej" - podkreśliła.

"Liczę na to, że umowa zostanie podpisana w ciągu najbliższych miesięcy, bo jest już prawie gotowa. Że statut zostanie uchwalony przez organizatorów i że od 1 stycznia 2025 r. Teatr Słowackiego będzie współprowadzony" - wyjaśniła.

Min. Wróblewska zapowiedziała pracę nad nowym ładem audiowizualnym.

"Obecnie trwają konkursy na nowych dyrektorów, dyrektorki zarówno Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej, jak i Filmoteki Narodowej Instytutu Audiowizualnego. Więc to jest element wprowadzenia nowego ładu. Natomiast bardzo bym nie chciała, żeby program jakiejkolwiek instytucji powstawał w ministerstwie kultury" - podkreśliła. (PAP)

autor: Maciej Replewicz