"Ponawiamy nasze niewzruszone poparcie dla Ukrainy, która prawie od trzech lat broni się przed brutalną i nielegalną agresją na pełną skalę ze strony Rosji. Potępiamy Rosję, która zajęła konfrontacyjne, destabilizujące stanowisko w wymiarze globalnym, prowadząc także wojnę hybrydową i nieodpowiedzialnie stosując retorykę nuklearną" - napisali szefowie resortów obrony USA, Kanady, Japonii, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Włoch w dokumencie ogłoszonym w sobotę. Zapowiedzieli dalsze udzielanie pomocy Ukrainie, także militarnej.
Wyrazili przekonanie, że "G7 razem z innymi międzynarodowymi partnerami może odegrać kluczową rolę w procesie zmierzającym do osiągnięcia pełnego, sprawiedliwego i trwałego pokoju, zgodnie z prawem międzynarodowym, przy poszanowaniu suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy". "Jest to niemożliwe bez stałych działań na rzecz jak największego poparcia dla Ukrainy" - zaznaczono w 10-stronicowym komunikacie.
Uczestnicy obrad napisali też o swoim zaniepokojeniu ostatnimi wydarzeniami w Libanie i ryzykiem dalszej eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie.
"Wyrażamy niepokój z powodu wszystkich zagrożeń dla bezpieczeństwa UNIFIL" - dodali odnosząc się do niedawnych izraelskich ataków na bazy misji pokojowej ONZ w Libanie. Ministrowie obrony podkreślili, że bezpieczeństwo żołnierzy misji pokojowej jest "obowiązkiem wszystkich stron konfliktu".
Zaapelowali także o natychmiastowe zawieszenie broni w Strefie Gazy, uwolnienie wszystkich zakładników oraz znaczący wzrost pomocy humanitarnej dla Gazy.
W deklaracji mowa jest też o poparciu dla podjęcia drogi na rzecz rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego w formule dwóch państw.
Na obrady do Neapolu przybyli również między innymi nowy sekretarz generalny NATO Mark Rutte i szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. (PAP)
sw/ kar/ know/