Mistrzowie sztuki dawnej na wystawie i aukcji

2024-07-01 12:28 aktualizacja: 2024-07-01, 12:48
DESA Unicum. Fot. PAP/Albert Zawada
DESA Unicum. Fot. PAP/Albert Zawada
Obrazy Jacka Malczewskiego, Jana Styki, Leona Wyczółkowskiego pośród innych ponad dziewięćdziesięciu dzieł polskich artystów można obejrzeć na wystawie w Salonie DESA Unicum. 4 lipca prace znajdą się na aukcji „Art. Outlet. Sztuka dawna”.

Portret „Maryna Mniszchówna” z 1896 r. autorstwa Leona Wyczółkowskiego przedstawiający Marię ze Skalskich Benedyktowiczową, jest wystawiony na wystawie w DESA Unicum. Dzieło jest poświęcone polskiej szlachciance, której niezwykłe losy były źródłem inspiracji dla wielu artystów: malarzy, poetów, pisarzy, dramaturgów.

Maryna Mniszchówna, żona dwóch kolejnych Dimitrów Samozwańców, koronowana na carycę Rosji, stała się bohaterką dramatów, m.in. Friedricha Schillera, Aleksandra Puszkina, Józefa Korzeniowskiego, Karola Szajnochy. Zygmunt Krasiński opisał zaś jej losy w powieści historycznej „Agaj-Han”.

W czasach współczesnych Wyczółkowskiemu, Józef Szujski w 1875 r. stworzył natomiast dramat zatytułowany „Maryna Mniszchówna”, wystawiony na deskach krakowskiego teatru.

Maryna Mniszchówna stała się bohaterką kilku historycznych płócien Wyczółkowskiego. Pierwszą kompozycję zatytułowaną „Maryna Mniszchówna” namalował w 1877 r. Był to kolejny, po „Obronie Trembowli”, „Barbarze Radziwiłłównie” i „Św. Wojciechu i Św. Kazimierzu” temat historyczny, stworzony pod wpływem akademickiej edukacji. Obraz uznaje się dzisiaj za zaginiony.

W 1881 r. Wyczółkowski stworzył replikę olejną obrazu, która pozostaje dzisiaj w zbiorach prywatnych. „Obraz wykazywał jeszcze wyraźnie cechy malarstwa akademickiego, zarówno w układzie postaci, wyrazistym typie urody, nieco teatralnym zakomponowaniu oraz precyzyjnym oddaniu detalu i materii stroju carycy” – taką charakterystykę można przeczytać w katalogu wystawy i aukcji.

Do pierwszego z obrazów pozowała Wyczółkowskiemu żona artysty Ludomira Benedyktowicza, Maria Skalska, „piękna kobieta, bardzo inteligentna i zapobiegliwa”. Obu artystów łączyła serdeczna przyjaźń. Na wszystkich znanych kompozycjach malarza caryca posiada rysy twarzy Marii Skalskiej.

Dzieło, prezentowane na wystawie będzie wystawione na aukcji z estymacją 90 tys.–120 tys. zł.

„Portret damy w kapeluszu” Jana Styki obecnie prezentowany na wystawie powstał Paryżu, do którego artysta wyjechał w roku 1886. Przedstawia on elegancką damę o kasztanowych włosach na tle jesiennego pejzażu. O jej wysokim statusie społecznym świadczy modny, starannie dobrany strój: czarny kapelusz z wpiętym piórem, wytworne futro, mufka, w której schowane są dłonie modelki, a także kremowy szal z cienkiej, delikatnej tkaniny. Kobieta o zamyślonym wyrazie twarzy melancholijnie spogląda z obrazu.

Jan Styka należy do „arystokratów” sztuki polskiej. Malarstwa uczył się w Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu, następnie w Rzymie, oraz w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie. To tam w latach 1882-85 studiował u Jana Matejki i rozwijał swoje zamiłowanie do malarstwa religijnego i historycznego.

Od lat 90. XIX wieku Jan Styka realizował sławne malarskie panoramy, z których po dziś zachowała się i jest udostępniona publiczności „Panorama bitwy pod Racławicami” (1892-94). Artysta najchętniej podejmował w swoim malarstwie tematy historyczne i tego rodzaju obrazy stanowią najbardziej znane obszary jego twórczości.

Portrety pojawiają się w niej zdecydowanie rzadziej, ale dlatego też stanowią ciekawą i nieco mniej przebadaną sferę w jego działalności. „Portret damy w kapeluszu” ma wstępną wycenę aukcyjną” 45 tys. – 55 tys. zł.

Podobnie do wyjątkowo ciekawych – zdaniem koordynatorek wystawy i aukcji Aleksandry Jaszkowskiej i Martyny Kolanowskiej należy eksponowany na wystawie „Akt męski” Jacka Malczewskiego. Płótno należące do żony artysty Marii Malczewskiej, jako spuścizna po malarzu, znajduje się w zbiorach prywatnych.

Podczas pobytu w stolicy Francji w 1876 r. Malczewski studiował u Henriego Ernesta Lehmanna w École des Beaux-Arts. Z tego okresu pochodzą jego rzadkie akademickie studia takie jak m.in. akty.

„Roczny pobyt w Paryżu umożliwił Jackowi Malczewskiemu nie tylko pracę nad artystycznym warsztatem, (…) ale też pomógł uwolnić się od widma Jana Matejki i jego koncepcji malarstwa historycznego, którym nasiąkał w kręgu krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych” – napisała Paulina Szymalak-Bugajska w książce „Malczewski. Zbliżenia”.

Po powrocie z Paryża Malczewski podejmował temat aktu, a postać ludzka stała się głównym zagadnieniem, jakiemu poświęcał swoją twórczość. „Malczewski – zdaniem historyka sztuki Andrzeja Jakimowicza - był on przede wszystkim malarzem człowieka, postaci ludzkiej, ludzkiej twarzy”.

„Akt męski” znajdzie się na aukcji z najwyższą estymacją, wynoszącą 120 tys.–180 tys. zł.

Wystawa „Art. Outlet. Sztuka dawna” trwa do 4 lipca w salonie DESA Unicum. Aukcja odbędzie się 4 lipca godz. 19.00.(PAP)

Autorka: Anna Bernat

ep/