"Z całą stanowczością potępiam ataki na personel Czerwonego Krzyża. Niedopuszczalne jest, aby atakowane były miejsca dystrybucji pomocy" – napisała Spoljaric w komunikacie prasowym.
Wcześniej w czwartek o śmierci trzech członków misji MKCK w rosyjskim ataku w obwodzie donieckim informował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Informację tę potwierdził także Dmytro Łubiniec, Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy. "Zginęło trzech obywateli Ukrainy, pracowników MKCK" - oświadczył.
MKCK w komunikacie poinformował, że jego pracownicy zginęli we wsi Wirołubiwka, która znalazła się pod rosyjskim ostrzałem artyleryjskim. "Członkowie zespołu MKCK przygotowywali się do dystrybucji brykietu drzewnego i węgla w tej wiosce, gdy w ich pojazdy uderzyły pociski" – napisano w komunikacie.
Rzecznik MKCK Jason Straziuso poinformował, że podczas wizyty w Rosji Spoljaric ma spotkać się z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem oraz z kilkoma innymi urzędnikami państwowymi wyższego szczebla i ma rozmawiać o "kluczowych kwestiach", takich jak poszanowanie międzynarodowego prawa humanitarnego, los jeńców wojennych i zaginionych czy ochrona pracowników organizacji humanitarnych. (PAP)
zm/ mms/gn/