Młodzi sportowcy sprowadzeni z Kasprowego Wierchu. Turysta utknął pod Ciemniakiem

2024-01-27 19:40 aktualizacja: 2024-01-28, 10:05
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Zakopanem, fot. PAP/Grzegorz Momot
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Zakopanem, fot. PAP/Grzegorz Momot
Niedostosowanie planów wycieczki do panujących w Tatrach ekstremalnie trudnych warunków, było w sobotę przyczyną dwóch interwencji ratowników TOPR. Sprowadzili z Kasprowego Wierchu grupę młodych sportowców i wyruszyli na pomoc turyście, który utknął pod Ciemniakiem w rejonie Czerwonych Wierchów.

W trakcie śnieżycy na Kasprowy Wierch wybrała się grupa nastoletnich sportowców wraz z trenerem. Według relacji ratowników nie posiadali oni stosownego zimowego ubrania ani odpowiedniego sprzętu do tego rodzaju turystyki. Grupa została najpierw ogrzana w dyżurce TOPR na szczycie, a następnie bezpiecznie sprowadzona do schroniska na Hali Gąsienicowej.

Ratownicy ruszyli także na pomoc samotnemu turyście, który utknął pod Ciemniakiem na Mułowej Przełęczy w masywie Czerwonych Wierchów. Mężczyznę zastała śnieżyca ograniczająca widzialność i nie był w stanie samodzielnie wrócić na dół.

W Tatrach obowiązuje trzeci, znaczny stopień zagrożenia lawinowego. W wyższych partiach Tatr panują niebezpieczne warunki turystyczne. Na twardej, zlodowaciałej warstwie utworzyły się depozyty nawianego śniegu. Powoduje to niestabilność pokrywy śnieżnej i możliwość samoczynnego schodzenia lawin. Na szczytach opadom śniegu towarzyszy bardzo silny i porywisty wiatr.(PAP)

 

autor: Szymon Bafia

sma/