W dzienniku zwrócono uwagę, że coraz więcej tragicznych wypadków drogowych powodują najmłodsi stażem kierowcy.
"Mamy w Polsce uchwalone przepisy, które miały ich wziąć pod kontrolę. Nie działają od wielu lat. Powód? System, który mógłby pomóc w ich pilnowaniu, utknął na etapie umowy z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych o rozbudowie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Najwcześniej pojawi się za dwa lata. Są też przepisy, które można wprowadzić bez tej umowy, ale Ministerstwo Infrastruktury się nie kwapi" – czytamy.
"Rz" zwraca uwagę, że "przepisy ustawy o kierujących pojazdami dotyczące regulacji związanych z okresem próbnym dla osób, które po raz pierwszy uzyskały prawo jazdy kategorii B, wejdą w życie po wdrożeniu rozwiązań technicznych umożliwiających przekazywanie niezbędnych danych z Centralnej Ewidencji Kierowców".
"+Za wdrożenie tych rozwiązań odpowiada minister cyfryzacji+" – podkreśla, cytowany w gazecie rzecznik prasowy resortu infrastruktury Szymon Huptyś. I dodaje, że "minister cyfryzacji w porozumieniu z ministrem infrastruktury w terminie co najmniej trzech miesięcy przed wdrożeniem wskazanych rozwiązań technicznych ogłosi, że CEPiK działa w pełni".
Dziennik podkreśla, że "Ministerstwo Cyfryzacji jest innego zdania". Minister Janusz Cieszyński mówi "Rzeczpospolitej", że są regulacje, np. te dotyczące listka klonowego na szybie samochodu, które można by wdrożyć wcześniej. I nie wymagają działania Ministerstwa Cyfryzacji, tylko dobrej woli Ministerstwa Infrastruktury.
"+Chcemy usprawnić Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców+" – zaznacza, cytowany w "Rz" minister Cieszyński. Informuje też, że od maja 2022 r. negocjuje z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych umowę o rozbudowie CEPiK. "+Jest szansa, że lada moment umowa zostanie zamknięta+" – podkreśla minister. Pytany, ile czasu potrwa potem uruchomienie systemu dla młodych kierowców, Cieszyński odpowiada, że "około dwóch lat". (PAP)
gn/