Zespół ze Stanford University (USA), badając ponad 5,5 tys. ochotników stwierdził, że za pomocą sztucznej inteligencji, analizującej krążące z krwią białka - można sprawdzić stan różnych organów.
Naukowcy twierdzą, że prosty test prawdopodobnie będzie mógł wskazywać, czy i które narządy starzeją się u danej osoby szczególnie gwałtownie, dzięki czemu będzie można zawczasu zaproponować odpowiednią interwencję.
„Jesteśmy w stanie oszacować biologiczny wiek wybranego narządu u osoby wyglądającej na zdrową. To z kolei wskaże ryzyko chorób powiązanych z tym organem” – mówi prof. Tony Wyss-Coray, autor publikacji, która ukazała się w „Nature” (https://www.nature.com/articles/s41586-023-06802-1).
Badanie objęło 11 narządów, układów i tkanek – serce, płuca, nerki, wątrobę, mięśnie, trzustkę, mózg, układy trawienny, krwionośny, immunologiczny oraz tkankę tłuszczową.
Jak się okazało, jedna na pięć osób ma jeden narząd, który starzeje się w silnie przyspieszonym tempie.
„Kiedy odnieśliśmy biologiczny wiek każdego z ochotników do dużej grupy ludzi bez widocznych chorób, zauważyliśmy, że 18,4 proc. osób po 50. roku życia miało przynajmniej jeden organ starzejący się znacznie szybciej od pozostałych – podkreśla prof. Wyss-Coray. - Zwróciliśmy uwagę, że osoby te mają większe ryzyko pojawienia się w ciągu 15 lat chorób związanych z tym narządem".
Na przykład osoby z przyspieszonym starzeniem się serca, bez żadnej choroby, były 2,5 razy bardziej zagrożone niewydolnością serca niż osoby z sercem o normalnym wieku biologicznym.
Dwa szybko starzejące się narządy miała na szczęście tylko 1 osoba na 60, ale ludzie ci mieli aż 6,5 razy wyższe ryzyko zgonu od tych osób, których narządy starzały się w normalnym tempie.
Przyspieszone starzenie się 10 z wymienionych narządów, układów lub tkanek (oprócz systemu trawiennego) wiązało się z podwyższonym ryzykiem śmierci. Jeden organ starszy od średniej o wartość jednego odchylenia standardowego oznaczał większe ryzyko zgonu o 15 do 60 proc. (zależnie od narządu).
Starszy mózg oznaczał przy tym 1,8 razy większe ryzyko pojawienia się spadku zdolności poznawczych w ciągu kolejnych 5 lat. Przyspieszone starzenie się mózgu, a także układu krwionośnego - pozwalało przewidywać postępy choroby Alzheimera równie dobrze, jak najlepsze kliniczne testy oparte na biomarkerach.
Wyjątkowo szybkie starzenie się nerek (szybsze o dwa odchylenia standardowe od średniej) zwiększało wyraźnie zagrożenie nadciśnieniem i cukrzycą, a tak samo silne starzenie się serca podnosiło ryzyko migotania przedsionków i zawału.
„Jeśli uda nam się powtórzyć te wyniki na próbie 50 lub 100 tys. osób, będzie to oznaczało, że monitorując poszczególne narządy osób wyglądających na zdrowe, możemy być w stanie wykrywać przyspieszone starzenie się organów i pomagać ludziom, zanim zachorują” – mówi prof. Wyss-Coray. (PAP)
Marek Matacz
gn/