MS kwestionuje legalność kolegium SO w Warszawie w składzie, który protestował ws. odwołania prezesów sądu

2024-07-03 20:31 aktualizacja: 2024-07-03, 22:00
Siedziba Sądu Okręgowego w Warszawie. Fot. PAP/Albert Zawada
Siedziba Sądu Okręgowego w Warszawie. Fot. PAP/Albert Zawada
Ministerstwo Sprawiedliwości wydało komunikat, w którym kwestionuje legalność kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie w składzie, który protestował przeciwko ponowieniu procedury odwołania prezesa i wiceprezesów, mimo negatywnej opinii kolegium ws. takiego odwołania sprzed dwóch tygodni. Zdaniem resortu tylko obecny p.o. prezesa sądu może zwołać legalne kolegium.

"Minister Sprawiedliwości stoi jednoznacznie na stanowisku, że zebranie sędziów, które odbyło się 1 lipca nie było legalnym kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie i nie było uprawnione do skutecznego zaopiniowania wniosków o odwołanie kierownictwa Sądu Okręgowego w Warszawie i kierownictwa sądów rejonowych okręgu warszawskiego" - podały w środowym komunikacie służby prasowe resortu sprawiedliwości.

Zdaniem ministerstwa, upoważnienia do uczestniczenia w kolegium wygasły z momentem wydania decyzji o zawieszeniu sędziów zajmujących stanowiska funkcyjne. Tak więc zarówno decyzja o zwołaniu posiedzenia kolegium została wydana przez osobę nieuprawnioną, jak i osoby, które wzięły udział w posiedzeniu nie były do tego uprawnione.

"W świetle powyższego decyzje podjęte przez zgromadzonych sędziów są bezskuteczne i nie mają wpływu na przebieg procesów związanych z odwołaniem kierownictwa Sądu Okręgowego w Warszawie i kierownictwa sądów rejonowych okręgu warszawskiego" - oświadczył resort ministra Adama Bodnara.

"Opisane działania wskazanych wyżej sędziów mające na celu zachowanie za wszelką cenę, wbrew przepisom ustawy o ustroju sądów powszechnych i wbrew decyzji Ministra Sprawiedliwości, stanowisk funkcyjnych przez osoby, wobec których wszczęto procedurę ich odwołania należy potępić i uznać za niezgodne z zasadami etyki sędziowskiej" - czytamy też w komunikacie.

Komunikat ministerstwa jest reakcją na przekazane we wtorek PAP oświadczenie sędziów.

"Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie wyraża oburzenie sposobem procedowania Ministra Sprawiedliwości zmierzającym do odwołania prezesów i wiceprezesów z większości Sądów w okręgu Sądu Okręgowego w Warszawie. Wnioski te w oczywisty sposób łamią zasady prawa ustrojowego oraz Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Podane niżej okoliczności jednoznacznie wskazują na bezprecedensowe łamanie zasad praworządności i wpływanie na niezależność sądownictwa przez organ władzy wykonawczej" - brzmiał tekst uchwały przekazanej PAP.

Chodziło o ponowienie procedury odwołania prezesa i wiceprezesów wobec negatywnej opinii kolegium ws. takiego odwołania sprzed dwóch tygodni.

Ministerstwo Sprawiedliwości 18 czerwca br. poinformowało o wszczęciu procedur odwoławczych wobec prezes Sądu Okręgowego w Warszawie sędzi Joanny Przanowskiej-Tomaszek i wiceprezesów tego sądu sędziów: Patrycji Czyżewskiej, Małgorzaty Kanigowskiej-Wajs, Radosława Lenarczyka, Agnieszki Sidor-Leszczyńskiej i Marcina Rowickiego. Jednocześnie - jak wówczas informowano - od 19 czerwca br. minister zawiesił wszystkie te osoby w pełnieniu czynności.

Procedura odwołania rozpoczyna się od wystąpienia przez ministra z uzasadnionym wnioskiem o podjęciu zamiaru odwołania osób pełniących funkcje prezesa bądź wiceprezesa sądu do kolegium właściwego sądu, które w takiej sytuacji jest zobowiązane zaopiniować działanie ministra, przy czym na czas do rozpoznania wniosku minister jest władny zawiesić osoby których dotyczy wniosek w pełnieniu czynności. W razie uzyskania negatywnej opinii kolegium odnośnie do zamiaru odwołania szef MS może jeszcze wystąpić do Krajowej Rady Sądownictwa, której sprzeciw wyrażony większością 2/3 głosów w terminie 30 dni uniemożliwia odwołanie osób z pełnionych funkcji.

Wkrótce po skierowaniu wniosków o odwołanie z 18 czerwca br. Kolegium SO zaopiniowało je jednogłośnie negatywnie. "Stwierdzono, że wnioski te nie mają żadnego pokrycia w faktach i są jedynie twierdzeniami pozbawionymi jakichkolwiek dowodów" - wskazało Kolegium SO.

To kolegium - co wynika z informacji przekazanej przez MS - odbyło się w godzinach wieczornych tego samego dnia, gdy wystosowano wniosek. A zawieszenie miało obowiązywać od 19 czerwca.

Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśliło, że "posiedzenie kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie z 18.06.2024 r. odbyło się w sposób stacjonarny i poza godzinami urzędowania sądu, co jest jak dotychczas sytuacją, która nie miała miejsca w żadnym z przypadków wszczęcia procedury odwołania prezesów sądów przez Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara". Mimo to MS nie kwestionuje, że gremium wówczas obradowało lege artis.

W związku z tym minister sprawiedliwości zawiadomił 26 czerwca br. pismem prezesów i wiceprezesów w okręgu warszawskim, że odstępuje od zamiaru ich odwołania i jednocześnie uchylił wcześniejsze zawieszenie ich w pełnieniu czynności.

"Jednakże już pismem z dnia 1 lipca br. minister sprawiedliwości po raz kolejny zawiadomił prezesów i wiceprezesów warszawskich sądów o zamiarze odwołania z pełnionych funkcji i ponownie orzekł o ich zawieszeniu w pełnieniu czynności. Powołał przy tym te same okoliczności, które były podstawą pierwszego wniosku" - poinformowano we wtorkowej uchwale.

Różnica - jak czytamy w komunikacie MS - polega na tym, że zdecydowano o zawieszeniu z dniem wszczęcia procedury odwołania, czyli od 1 lipca.

"Zgodnie z przepisami w okresie zawieszenia władz sądu funkcję prezesa wykonują wiceprezes sądu najstarszy służbą, a w dalszej kolejności najstarszy służbą sędzia pełniący funkcję przewodniczącego wydziału" - przekazało MS. "Tym samym od dnia zawieszenia w pełnieniu obowiązków prezesów wymienionych sądów wyłącznie wyżej wymienione osoby są z mocy prawa upoważnione do podejmowania działań wynikających z zakresu kompetencji prezesów sądów, w tym również do udziału w posiedzeniach kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie, a działania podejmowane w tym zakresie przez inne osoby (w tym również na podstawie upoważnień udzielonych przez zawieszonych prezesów sądów warszawskich) są bezskuteczne" - podkreślono w komunikacie.

Przekazano też, że pełniący obowiązki Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Janusz Włodarczyk uchylił upoważnienie wystawione przez poprzednią prezes dla sędziego Radosława Lenarczyka. Konsekwencją tego ma być - według ministerstwa - że zgromadzenie sędziów, które podjęło uchwałę nie było legalnym kolegium SO w Warszawie.

"Pełniącym obowiązki Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie jest sędzia Janusz Włodarczyk, który jest jako jedyny uprawiony do zwołania legalnego kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie" - podkreślono w komunikacie.(PAP)

Autor: Luiza Łuniewska

ep/