Schuster podkreślił, że kwestia migracji wymaga rozwiązania ponad podziałami partyjnymi. „To problem do rozwiązania na szczeblu unijnym, a nie krajowym, i dlatego potrzebujemy przywódców. (…) Oczekuję, że rząd federalny odegra aktywną rolę, a nie spowalniającą, jak tego obecnie doświadczamy” – podkreślił.
W jego ocenie sytuacja na niemieckich granicach, to „prawdziwy kryzys migracyjny”, który staje się coraz bardziej zapalny. Liczba imigrantów wzrosła w porównaniu z ubiegłym rokiem; obecnie we wrześniu przybywa nawet ok. 1000 osób tygodniowo.
„Pomimo wszystkich zapewnień, rządowi federalnemu nie udało się ograniczyć nielegalnej migracji w sposób wymierny i trwały. Właściwie jest odwrotnie, nastąpił znaczny wzrost” – podkreślił Schuster.
Zaznaczył też, że liczby uchodźców na granicach z Polską i Czechami są obecnie dwukrotnie wyższe, niż na granicy z Austrią, gdzie obowiązują już kontrole graniczne, dlatego należałoby w trybie pilnym rozszerzyć kontrole na granicach. (PAP)
kno/