Rzecznik MSZ Paweł Wroński w komunikacie przekazał, odnosząc się do doniesień medialnych, że nieprawdziwe są informacje jakoby MSZ "radykalnie ograniczyło liczbę zagranicznych obwodów do głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego".
"Ich liczba jest znacznie większa od liczby obwodów z lat ubiegłych (203 obwody w 2019 r. w stosunku do 299 w 2024 r.). Próba porównywania liczby obwodów w wyborach do Parlamentu Europejskiego, do liczby obwodów w wyborach do Sejmu i Senatu oraz w wyborach prezydenckich jest nieuprawniona. Formułowanie w oparciu o to, publicystycznej tezy o ograniczeniu obwodów wyborczych - jest intelektualnie nieuczciwe" - czytamy.
MSZ napisało, że zorganizowało 299 zagranicznych obwodów wyborczych. W tej liczbie zawierają się również nowoutworzone w odpowiedzi na postulaty Polonii obwody w: Buffalo (USA), Bordeaux, Betton (Francja), Limerick (Irlandia) i Gloucester (Wielka Brytania). Nie powstał obwód w Seattle (zgłosiła się jedna osoba).
"MSZ reaguje na sygnały o konieczności utworzenia nowych obwodów oraz jest gotowe zwiększyć liczbę jeśli będzie takie zapotrzebowanie, ale obecnie takiego nie ma. Także liczba zarejestrowanych wyborców nie skłania do takich działań. Te kwestie były wyjaśniane na briefingu MSZ" - czytamy w komunikacie.
Autor: Adrian Kowarzyk
nl/