Mularczyk: trzeba się spodziewać, że raport ws. reparacji od Rosji powstanie w nowej kadencji Sejmu

2023-11-10 08:35 aktualizacja: 2023-11-10, 13:32
Arkadiusz Mularczyk. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Arkadiusz Mularczyk. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Trzeba się spodziewać, że jeśli zespół będzie pracował, to niewątpliwie w nowej kadencji Sejmu powstanie raport dot. wystąpienia o reparacje wojenne od Rosji - powiedział PAP wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej wiceminister spraw zagranicznych poinformował o wystosowaniu do wszystkich posłów i senatorów nowej kadencji Sejmu i Senatu listu z apelem o kontynuację działań "zmierzających do uregulowania kwestii reparacji, odszkodowań i zadośćuczynienia, jakie Polsce przysługuje od Niemiec z tytułu agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945".

W liście Mularczyk poruszył także kwestię dochodzenia reparacji wojennych w przyszłości, "po powstaniu raportu, również od Rosji".

Zapytany przez PAP o etap prac nad tym raportem, określił go jako wstępny. "Jesteśmy na wstępnym etapie prac, ale trzeba pamiętać, że zespół, który przygotował raport o stratach wojennych ze strony Niemiec, również pracował niemal pięć lat, ale też była pandemia COVID i dwa lata nam wypadły. Więc trzeba się spodziewać, że jeśli zespół będzie pracował, miał możliwość pracy, to niewątpliwie w przyszłej kadencji Sejmu taki raport powstanie" - powiedział.

Jak dodał, naukowcy, historycy z Polski, Ukrainy i Litwy, prowadzą badania w archiwach polskich, ale też zagranicznych. "Trzeba pamiętać, że utraciliśmy niemal 50 proc. terytorium przedwojennego, które dzisiaj wchodzi w zakres Ukrainy, Białorusi i Litwy, w związku z czym jest pewna trudność w zebraniu całościowego materiału, skondensowaniu go i przygotowaniu raportu, ale te prace trwają, one zostały rozpoczęte" - podkreślił wiceminister.

Mularczyk, odnosząc się do apelu o "zdecydowaną kontynuację działań" ws. reparacji od Niemiec, przypomniał o dwóch uchwałach Sejmu - z 14 września ub. roku i z 2004 r. - na podstawie których Sejm "obliguje rząd polski do podjęcia działań zmierzających do uzyskania reparacji, odszkodowań i zadośćuczynienia od Niemiec".

"Ja to widzę oczywiście w ten sposób, żeby ta sprawa była na agendzie rozmów i spotkań parlamentarnych, które parlamentarzyści odbywają czy to na forach międzynarodowych, w Radzie Europy, ONZ, OBWE, ale również w relacjach bilateralnych polsko-niemieckich" - powiedział Mularczyk. "Ale także niewątpliwie pewna grupa parlamentarzystów zostanie ministrami, będzie pracowała w administracji rządowej i ważne jest, żeby ta sprawa była również na agendzie międzynarodowej, w szczególności MSZ, ale również Kancelarii Premiera" - dodał.

Zapytany o poruszony w liście wątek "popularyzowania w społeczeństwie, a w szczególności wśród przedstawicieli młodego pokolenia, wiedzy o wrażliwych i bolesnych doświadczeniach z okresu II wojny światowej", wiceminister ocenił, że "niestety, musimy walczyć z wadliwymi kodami pamięci".

Po pierwsze - jak wskazał - wiedza o II wojnie światowej jest coraz mniejsza: o ofiarach, o tym, kto był agresorem, o skutkach wojny. "Świat postrzega II wojnę światową na ziemiach naszych przede wszystkim przez pryzmat Holokaustu; skutki i straty, jakie Polska poniosła, są mało znane" - mówił. Jak dodał, również w samych Niemczech jest "bardzo niewielka świadomość o tym, jak wyglądała niemiecka okupacja w Polsce, poza tym wielu Niemców uważa, że temat reparacji i odszkodowań jest już zamknięty (...), więc nie mają wiedzy o faktach i realiach".

"Kluczową kwestią jest to, że tworzy się tutaj taki element budowania fałszywych kodów pamięci w Niemczech i na świecie, gdzie często powtarza się sformułowania o zbrodniach nazistowskich, polskich obozach koncentracyjnych czy polskich gettach" - powiedział Mularczyk. Zaznaczył, "że są elementy, z którymi musimy walczyć, ponieważ one w sposób absolutnie negatywny budują nieprawdziwy wizerunek Polaków i Polski na świecie i są oczywiście elementem działaniami niemieckiego soft power".

1 września ub.roku zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Oszacowano je na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł.(PAP)

Autorka: Paulina Kurek

kgr/