1 sierpnia o godzinie 17 tłumy warszawiaków gromadzą się przy rondzie Dmowskiego i właśnie na "patelni" przy stacji metra Centrum. W lipcu betonowe ściany przy wejściu do metra pokryte były malowidłem z hasłem tegorocznych obchodów "W jak Wolność". Ten mural został zamalowany w miniony poniedziałek.
Mieszkańcy są oburzeni. "To skandal. Nie mogli poczekać tych kilku dni? Ratusz chwali się okrągłym jubileuszem, rozdaje pamiątkowe przypinki i jednocześnie zamalowuje mural powstańczy. Jestem tym oburzony" - mówił spotkany na "patelni" mężczyzna.
"To jest po prostu kpina. Wiadomo przecież, że 1 sierpnia całe miasto żyje Powstaniem Warszawskim, a tu zamalowali mural, który mówił o tej rocznicy" - oburzyła się śpiesząca się do metra kobieta.
Rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth przeprasza za zaistniała sytuację.
"Za murale na ścianie przy metrze Centrum odpowiada wyłoniony w postępowaniu przetargowym operator. W ramach umowy z miastem co dwa tygodnie pojawiają się nowe treści. Niestety mural z okazji obchodów rocznicy wybuchu Powstania zniknął z końcem lipca. Jest to błąd, za który przepraszamy. W porozumieniu z operatorem jeszcze dziś przed godz. 17 na białej obecnie ścianie pojawią się powstańcze symbole" - przekazała PAP.
1 sierpnia 2024 roku przypada 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. O godzinie 17 zawyją syreny i rozlegnie się dźwięk dzwonów kościelnych. Całe miasto zatrzyma się na minutę. Oficjalne uroczystości odbywają się już od kilku dni a kulminacyjnym momentem będzie uroczystość przy pomniku Gloria Victis na Cmentarzu Powązkowskim. Wieczorem na Kopcu Powstania Warszawskiego zapłonie ogień, który będzie palił się przez 63 dni - tyle ile trwało Powstanie Warszawskie. (PAP)
Autorka: Marta Stańczyk
ał/