Musiało ich łączyć mocne uczucie. Mężczyzna wymyślił napad, żeby uchronić swoją partnerkę

2024-05-08 14:57 aktualizacja: 2024-05-09, 08:00
Policyjne radiowozy Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Policyjne radiowozy Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Mieszkanka Nysy odpowie za zranienie nożem swojego partnera. Mężczyzna, chcąc ją ochronić przed karą, skłamał policjantom, że został napadnięty na ulicy. Jak poinformowała w środę KW Policji w Opolu, 53-latce grozi do 5 lat więzienia.

W pierwszym dniu majówki policjanci zostali wezwani do jednej z miejscowości powiatu nyskiego. Tam ugodzony nożem mężczyzna powiedział mundurowym, że został zaatakowany przez nieznanego napastnika, gdy wracał nocą ze sklepu.

Zebrane przez śledczych dowody nie potwierdzały przedstawionej przez mężczyznę wersji wydarzeń. Funkcjonariusze ustalili, że faktycznym sprawcą była 53-letnia partnerka pokrzywdzonego, która podczas awantury domowej zaatakowała go nożem.

Na podstawie zebranych dowodów w sprawie oraz obrażeń, jakich doznał poszkodowany w zdarzeniu mężczyzna, kobieta usłyszała zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Za to przestępstwo grozi jej do 5 lat więzienia. Decyzją prokuratora została objęta policyjnym dozorem.(PAP)

autor: Marek Szczepanik

mar/