"Najmłodszy prezydent w historii kraju"? Andrzej Duda ocenia ewentualną kandydaturę Mastalerka

2024-06-21 09:55 aktualizacja: 2024-06-21, 20:43
Marcin Mastalerek w Waszyngtonie, fot. PAP/Leszek Szymański
Marcin Mastalerek w Waszyngtonie, fot. PAP/Leszek Szymański
Każdy polityk, który wkracza do ogólnokrajowej polityki, ma "buławę prezydencką" w plecaku - ocenił prezydent Andrzej Duda, pytany o potencjalny start w wyborach prezydenckich szefa swojego gabinetu Marcina Mastalerka. Jak dodał, gdyby Mastalerek został wybrany, byłby najmłodszym prezydentem w historii kraju.

O potencjalną kandydaturę Marcina Mastalerka, który twierdzi, że jest namawiany do startu w wyborach prezydenckich, Andrzej Duda został zapytany w internetowej części rozmowy w Radiu Zet.

Prezydent podkreślił, że Mastalerek nigdy nie powiedział, że to właśnie on namawia go do startu w wyborach, Duda zwrócił uwagę, że mowa o polityku "bardzo młodym", który już pełni bardzo wysoką funkcję. "Pan minister Mastalerek ma (...) dopiero 40 lat, więc na pewno jest to człowiek, który polityczną przyszłość ma przed sobą. Byłby najmłodszym prezydentem w historii Rzeczypospolitej, bo przypomnę, że prezydent Aleksander Kwaśniewski, gdy został wybrany prezydentem, miał 42 lata, a ja miałem 43" - wskazał.

Dopytywany, czy Mastalerek ma "papiery", żeby zostać prezydentem, Duda odparł, że każdy polityk, który wkracza do "wielkiej ogólnokrajowej polityki, ma tę buławę prezydencką w plecaku" i "powinien być gotowy do tego, by pełnić najważniejsze funkcje w państwie".

"Jestem politycznym singlem"

Pytany, czy zaangażuje się w przyszłą kampanię prezydencką, Duda odparł, że na pewno zaangażuje się w kampanię od strony frekwencyjnej. Dopytywany, co będzie robił po tym, gdy skończy się jego druga kadencja, Duda odparł, że nie czyni "żadnych kroków w tym kierunku, żeby dzisiaj przygotowywać sobie coś, co niektórzy nazywają miękkim lądowaniem". "Mam swoje obowiązki państwowe, dzisiaj są one dla mnie najważniejsze" - zapewnił.

Andrzej Duda podkreślił jednocześnie, że nie planuje zakładania własnego ruchu czy partii. "Ja trochę jestem politycznym singlem, nigdy nie tworzyłem żadnej frakcji wokół siebie, nie miałem nigdy ambicji, żeby być partyjnym liderem. I nie mam tych ambicji" - powiedział.(PAP)

nl/