"Gdyby pierwsza tura wyborów odbywała się w minioną niedzielę, do lokali wyborczych poszłoby aż 87,6 proc. respondentów – donosi środowa Rzeczpospolita.
Pierwszą turę wyborów prezydenckich – gdyby odbyły się w minioną niedzielę – wygrałby Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy i najbardziej prawdopodobny kandydat KO, na którego głos oddałoby 34,2 proc. badanych. Na kolejnych miejscach uplasowali się Karol Nawrocki (22,2 proc. poparcia) – jako kandydat PiS – i marszałek Sejmu Szymon Hołownia z Trzeciej Drogi (10,2 proc.).
"Tylko ta trójka mogłaby liczyć na dwucyfrowy wynik. Partie na razie wstrzymują się z oficjalnym ogłoszeniem kandydatów. W PiS daje się słyszeć, że partia zrobi to już 11 listopada" - czytamy w "Rz". Redakcja potwierdza też, że sondaż zaskakuje wysoką deklarowaną frekwencją.
Sondaż przeprowadził IBRIS metodą CATI w dniach 11-12.10 na 1071 osobowej grupie respondentów. (PAP)
lui/ lm/kgr/