W niedzielę poseł KO Artur Łącki w mediach społecznościowych umieścił wpis dotyczący byłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza i Karola Nawrockiego, który w przeszłości był dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. "CBA potwierdza: w 2017 r. skierowano 5 agentów do ciągłej kontroli prezydenta Adamowicza na wniosek Karola Nawrockiego – wtedy kandydata PiS na prezydenta Gdańska. Rozpętał hejt, który zakończył się tragedią – śmiercią Adamowicza. Dziś, "obywatelski" kandydat, a wciąż sługa Kaczyńskiego i Nowogrodzkiej!" - napisał poseł KO.
CBA potwierdza: w 2017 r. skierowano 5 agentów do ciągłej kontroli prezydenta Adamowicza na wniosek Karola Nawrockiego – wtedy kandydata PiS na prezydenta Gdańska. Rozpętał hejt, który zakończył się tragedią – śmiercią Adamowicza.
— Artur Łącki (@ArturLacki) January 5, 2025
❗️Dziś, „obywatelski” kandydat, a wciąż sługa…
W poniedziałek w trakcie orszaku Trzech Króli w Gdańsku popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że nigdy nie kandydował na prezydenta Gdańska. "Z panem prezydentem Pawłem Adamowiczem znaliśmy się lepiej niż Paweł Adamowicz z tym panem, który napisał ten wpis (posłem Łąckim - PAP). On jest zupełnie bezsensowny, ponieważ nigdy nie byłem kandydatem na prezydenta Gdańska. To już pokazuje istotę tego ataku" - powiedział.
Dodał, że jego "spory" z byłym prezydentem Gdańska były "bardziej społeczne, historyczne czy odnoszące się do naszych wartości, były bardzo merytoryczne, wbrew temu co ten pan sądzi" - stwierdził. Podkreślił, że nie zgadzał się z Adamowiczem "co do kształtu miasta, postrzegania historii, wyzwań, które stoją przed miastem".
"To jest niegodne pomówienie, (Łącki) powinien za to przeprosić" - ocenił Nawrocki i dodał, że łączenie go ze śmiercią Adamowicza jest "głęboką niegodziwością". Zaznaczył, że czeka na moment ogłoszenia wyborów "i takie kłamstwa będą rozstrzygane w sądzie".
"Gdy w polskich domach mamy do czynienia z drożyzną, gdy Polska się nie rozwija, to obecny rząd za sprawą tych pomniejszych polityków, bo do takich należy ten pan, stara się odwrócić pewną narrację i nie pozwolić obywatelom na poznanie swojego kandydata na urząd prezydenta RP (...) Kłamali, kłamią, będą kłamać zamiast zająć się rządzeniem" - mówił Nawrocki.
Wybory na prezydenta Gdańska odbyły się jesienią 2018 roku. W II turze z wynikiem 64,80 proc. wygrał Paweł Adamowicz z komitetu Wszystko dla Gdańska, sprawujący stanowisko prezydenta Gdańska od 1998 r. Pokonał Kacpra Płażyńskiego z Prawa i Sprawiedliwości, którego poparło 35,20 proc. głosujących.
Adamowicz został zamordowany styczniu 2019 roku. Zastąpiła go Aleksandra Dulkiewicz, która wygrała przedterminowe wybory prezydenckie.
W 2017 roku dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Karol Nawrocki złożył do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę muzeum. Wskazywano wówczas, że dotyczy to rozwiązania porozumienia o współpracy między placówką a miastem Gdańsk.
Muzeum podawało, że zawiadomienie było związane z faktem rozwiązania porozumienia zawartego w 2009 r. pomiędzy instytucją a miastem Gdańsk, dotyczącego szerokiego zakresu współpracy. Rozwiązanie porozumienia nastąpiło w dniu 4 kwietnia 2017 r., a więc w czasie, kiedy muzeum kierował poprzedni dyrektor prof. Paweł Machcewicz, który podpisał aneks rozwiązujący porozumienie - zdaniem Nawrockiego - działając tym samym na szkodę zarządzanej przez siebie instytucji.
Urząd Miasta podał wówczas, że chodziło o umowę, w której obie strony zobowiązywały się do realizacji wszelkich przedsięwzięć o charakterze historycznym, muzealnym i patriotycznym związanych z obroną Westerplatte lub realizowanych na polu bitwy Westerplatte.
Ówczesna rzeczniczka ratusza Magdalena Skorupka-Kaczmarek powiedziała, że umowa ta, wraz z aneksem, została udostępniona funkcjonariuszom CBA, którzy zjawili się w gdańskim magistracie. Dodała, że funkcjonariusze byli zainteresowani - w jej opinii, głównie aneksem rozwiązującym umowę.
Idea utworzenia w Gdańsku MIIWŚ narodziła się na przełomie 2007 i 2008 r. Budowę siedziby ukończono na przełomie 2016 i 2017 r. Wystawa główna placówki została udostępniona dla zwiedzających w marcu 2017 r. Miesiąc później, na skutek decyzji podjętych przez ministerstwo kultury dotychczasowe szefostwo MIIWŚ zastąpił nowy zespół z Karolem Nawrockim jako dyrektorem. Gdański samorząd wielokrotnie krytykował decyzje dotyczące zmiany kierownictwa placówki, konsekwencją czego były też zmiany na wystawie głównej poczynione przez nową dyrekcję MIIWŚ.
W 2021 roku Nawrockiego na stanowisku dyrektora muzeum zastąpił prof. Grzegorz Berendt. Trzy lata później dyrektorem został prof. Rafał Wnuk. (PAP)
pm/ mrr/ ał/