Biały Dom: wzywamy Rosję, by wpłynęła na reżim Łukaszenki w sprawie działań na granicy

2021-11-15 21:16 aktualizacja: 2021-11-15, 22:21
Jen Psaki. Fot. CHRIS KLEPONIS PAP/EPA
Jen Psaki. Fot. CHRIS KLEPONIS PAP/EPA
Wzywamy Rosję, by użyła swojego wpływu na reżim Łukaszenki, by zaprzestał wykorzystywania migrantów - powiedziała rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki. Zapowiedziała też, że USA koordynują z Unią Europejską nałożenie nowych sankcji na Białoruś.

"Wciąż wzywamy Rosję i zachęcamy ją, by bezpośrednio użyła swojego wpływu na reżim Łukaszenki, by zaprzestał bezdusznego wykorzystywania ludzi. Nie ma wątpliwości, że oni (Rosja) mają możliwość, by wpłynąć na Białoruś" - powiedział Psaki podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

Rzeczniczka stwierdziła, że Waszyngton jest w bliskim kontakcie z przedstawicielami Unii Europejskiej i innymi sojusznikami, by pociągnąć białoruski reżim do odpowiedzialności za swe czyny.

"W to wchodzi też przygotowanie nowych sankcji w bliskiej koordynacji z nimi" - dodała. Jednocześnie zaprzeczyła, by prezydent Biden odbywał lub planował rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem, tak jak zrobiła to m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Mówiąc o wirtualnym szczycie prezydenta Bidena i jego chińskiego odpowiednika Xi Jinpinga, Psaki nie zaprzeczyła, ani nie potwierdziła, czy przywódca USA zamierza zbojkotować zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie. Psaki zapowiedziała, że rozmowa, która odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu, będzie szczera i będzie dotyczyć odpowiedzialnego prowadzenia rywalizacji między mocarstwami. Dodała, że rozmowa może potrwać nawet kilka godzin.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

dsk/